Tragedia we Franciszkowie. Kurier przyznał się do winy
Zdjęcie: Fot. Andrzej Rembowski (Pixabay/Canva)
Kurier, który śmiertelnie potrącił półtoraroczne dziecko, był trzeźwy. Nie był też pod wpływem narkotyków. W poniedziałek we Franciszkowie koło Złotowa na prywatnym podwórku najechał na chłopca.