Zgłoszenia dokonała jego żona, 36-letnia Barbara P., funkcjonariuszka Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego Komendy Powiatowej Policji w Ropczycach.
Według ustaleń śledczych, dzień przed tragedią w domu małżeństwa odbywało się przyjęcie komunijne ich dziecka. Sąsiedzi relacjonują, iż impreza trwała do późnych godzin nocnych, a atmosfera była radosna. Następnego ranka Barbara P. wezwała służby, informując o śmierci męża.
Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze zastali ciało mężczyzny z raną kłutą w klatce piersiowej. Barbara P. została zatrzymana i usłyszała zarzut zabójstwa. Nie przyznała się do winy, składając obszerne wyjaśnienia, w których opisała okoliczności odkrycia ciała męża.
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie poinformowała, iż z dotychczas zgromadzonego materiału dowodowego wynika, iż ofiara została ugodzona ostrym narzędziem w okolice klatki piersiowej, co doprowadziło do jego śmierci.
W chwili zatrzymania Barbara P. była pod wpływem alkoholu; badanie wykazało obecność ponad 1,5 promila alkoholu w jej organizmie. Wobec funkcjonariuszki wszczęto procedurę wydalenia ze służby.
Obecnie trwa śledztwo mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia.