Tragedia w Starej Wsi. Mała Pola straciła rodziców. Wiemy, do kogo może trafić na wychowanie
Zdjęcie: - Już wiadomo, kto zaopiekuje się córeczką zastrzelonego małżeństwa — mówi Kunegunda Matras, ze Starej Wsi.
Mieszkańcy Starej Wsi w powiecie limanowskim szykują się na uroczystości pogrzebowe. W sobotę (5 lipca) ruszą, by odprowadzić na wieczny spoczynek Justynę († 26 l.) i jej męża Zbigniewa († 31 l.), brutalnie zamordowanych przez Tadeusza Dudę († 57 l.), który po 5 dniach popełnił w lesie samobójstwo. — Wszyscy mówią teraz o małej Polusi, tak bardzo żałują tego maleństwa, iż nie zobaczy już nigdy swoich rodziców. Najpewniej dziewczynka trafi pod opiekę siostry zamordowanej Justynki — opowiada w rozmowie z "Faktem" Kunegunda Matras, sąsiadka rodziny.