Sprawa zaczęła się od anonimowego zawiadomienia, które w marcu 2025 r. trafiło do Prokuratury Krajowej, a następnie – zgodnie z adekwatnością – zostało skierowane do Zamościa, a dalej do Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Lubelskim.Zawiadomienie dotyczyło możliwości popełnienia przestępstwa z art. 305 k.k. poprzez nieprzeprowadzenie postępowania o zamówienie publiczne na roboty budowlane przy budowie Łuku Triumfalnego w Tomaszowie Lubelskim.PRZECZYTAJ TEŻ: Matki, które same są jeszcze dziećmi. Najmłodsza rodziła w Zamościu, a miała 14 lat...Po wstępnej weryfikacji przez policję tomaszowską, na wniosek tomaszowskiej prokuratury o wyłączenie jej od prowadzenia sprawy, śledztwo przejęła Prokuratura Rejonowa w Zamościu, która 6 listopada 2025 r. wydała decyzję o umorzeniu postępowania.Przetarg nie był wymaganyW trakcie postępowania ustalono pełny przebieg realizacji inwestycji.15 maja 2021 r. Stowarzyszenie Samorządów Powiatu Tomaszowskiego podpisało umowę z wykonawcą na wykonanie żelbetowego łuku.Prace realizowane były etapami, po każdym z nich wystawiana była faktura VAT. Końcowy odbiór robót nastąpił 12 listopada 2021 r.PRZECZYTAJ: Tomaszów Lubelski: PGKiM pod lupą prokuratury. Zawiadomienie złożyła rada nadzorczaDodatkowe elementy instalacji, określane jako „upiększające” (m.in. dekoracje, gabloty, elementy symboliczne), zamawiano u różnych wykonawców, ale dopiero wtedy, gdy Stowarzyszenie miało na nie środki.Łączny koszt przedsięwzięcia wyniósł 262 627,69 zł, jednak żaden z elementów nie przekraczał kwoty, która wymagałaby zastosowania procedury przetargowej wynikającej z Prawa zamówień publicznych.– W ustalonym powyżej stanie faktycznym nie doszło zatem do wyczerpania znamion przestępstwa z art. 305 § 1 k.k. Zarówno koszt wykonania samego pomnika, jak i poszczególnych elementów „upiększających” jednostkowo nie przekroczył kwoty 130 000 zł netto, zatem przepisy ustawy z dnia 11 września 2019 r. Prawo zamówień publicznych nie miały w niniejszym przypadku zastosowania. Z tych też względów postępowanie zostało umorzone – podsumowuje prokurator Rafał Kawalec, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu.Głośna sprawa i polityczne emocjeŁuk Zwycięstwa od początku budził kontrowersje. Monument stanął przy liceum im. Bartosza Głowackiego, w miejscu historycznej wizyty Józefa Piłsudskiego. Instalacja została wyposażona w symboliczne elementy podkreślające polską walkę z bolszewikami: szablę, karabin, ziemię z miejsc bitew czy przełamany sierp i młot.Już w trakcie budowy część mieszkańców protestowała, argumentując, iż konstrukcja zasłoni budynek szkoły i iż miasto ma ważniejsze potrzeby. Powstawały petycje, próbowano wpisać obiekt na listę zabytków.Po latach spór wrócił, gdy – jak informowali samorządowcy – do starostwa dotarło zawiadomienie o postępowaniu. Wicestarosta Jarosław Korzeń i starosta Henryk Karwan mówili o „politycznej próbie zastraszenia patriotów”, a poseł Tomasz Zieliński określił działania prokuratury jako „walkę z polską pamięcią”. W „Kronice Tygodnia” pisaliśmy o tym w wydaniu, które ukazało się 29 lipca. Przedstawiciele powiatu publicznie bronili inwestycji, podkreślając jej edukacyjny i patriotyczny charakter. Zapewniali, iż wszystkie formalności zostały dopełnione, a oskarżenia są bezpodstawne.PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Tomaszów Lubelski: Łuk Triumfalny pod lupą prokuratury. Samorządowcy mówią o politycznym zamówieniu, hejcie i próbie uciszenia patriotówUmorzenie śledztwa potwierdziło, iż stosowane procedury były zgodne z prawem.Jednej z najbardziej rozpoznawalnych instalacji w Tomaszowie Lubelskim honoru nie odebrano. Pozostaje na swoim miejscu i będzie przez cały czas pełnić swoje zadanie – przypominać mieszkańcom i młodzieży o wydarzeniach, które kształtowały polską tożsamość.„Warto być Polakiem, warto by Polska trwała również w takich symbolach” – takim wpisem skwitował decyzję prokuratury w sprawie łuku Jarosław Korzeń, prezes Stowarzyszenia Samorządów Powiatu Tomaszowskiego.