Na osiedlu Pobitno coraz głośniej mówi się o problemie z oświetleniem. Zalesiona ścieżka, która łączy ulicę Kurpiowską z ulicą Lwowską, w nocy staje się niemal całkowicie ciemna, co budzi strach wśród mieszkańców. Lokalne społeczności apelują do władz o pilne działania, by przejście stało się bezpieczne i dostępne także po zmroku.
https://rzeszow24.info/wiadomosci/dziecko-wciagniete-przez-maszyne-rolnicza-na-miejscu-ladowal-helikopter-lpr/xjyezX4ob4UZdwjUiJuBW nocy jest naprawdę ciemno
W nocy przejście jest praktycznie całkowicie ciemne, a jedyny wąski pas chodnika prowadzi przez gęsto zalesioną część osiedla. Roślinność po jednej stronie ścieżki jest tak gęsta i wysoka, iż ogranicza widoczność i utrudnia bezpieczne poruszanie się. Mieszkańcy przyznają, iż choćby latem, przy pełni światła dziennego, trudno dostrzec, co dzieje się po drugiej stronie. Po zmroku spacer staje się dla nich stresującym i niepewnym doświadczeniem.
Było o wiele gorzej
Jak wynika z relacji mieszkańców, kiedyś sytuacja była znacznie gorsza. Roślinność porastała ścieżkę z obu stron, tworząc niemal zieloną kopułę, pod którą trudno było się przecisnąć. Przejście było wówczas nie tylko ciemne, ale też bardzo ciasne i niebezpieczne. Dziś sytuacja się poprawiła, choć wciąż pozostaje wiele do zrobienia, by ścieżka była w pełni bezpieczna i widoczna.