Seniorka gwałtownie zorientowała się, iż zamiast jej wnuka o imieniu Przemek po drugiej stronie słuchawki jest oszust i gwałtownie zakończyła połączenie. O wszystkim powiadomiła również swoją córkę, która kontakcie z synem potwierdziła próbę oszustwa.
Rozsądna reakcja uchroniła ją przed utratą pieniędzy. 96-latka powiedziała w rozmowie z policjantami, iż o takiej metodzie działania oszustów wie z mediów.
Pamiętajmy, iż przez telefon każdy może być wnuczkiem, policjantem, urzędnikiem, synem znajomego. Dlatego należy zachować ostrożność i kierować się ograniczonym zaufaniem wobec rozmówców podających się za bliskich, potrzebujących wsparcia finansowego lub innych osób, które zapewniają o chęci ochrony naszych oszczędności. Nie należy także wpu