To miał być żart, a zakończy się w sądzie. Kradzież tablicy rejestracyjnej jest przestępstwem

Zdjęcie: Chciał zażartować, a finalnie stanie przed sądem – policjanci z Lewina Brzeskiego zatrzymali 39-latka [fot. Komenda Powiatowa Policji w Brzegu]

W ubiegłym tygodniu do policjantów z Lewina Brzeskiego zgłosił się mężczyzna z informacją, iż został okradziony. Łupem złodzieja padła tablica rejestracyjna z jego fiata.

Jak wynikało z ustaleń śledczych, do zdarzenia miało dojść, kiedy mężczyzna był w pracy. Pokrzywdzony pozostawił swój samochód na parkingu przed sklepem, w którym pracował.- Policjanci zebrali materiał dowodowy i ustalili rysopis oraz tożsamość mężczyzny, który dokonał kradzieży - mówi asp. szt. Patrycja Kaszuba z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu. - Już następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali 39-latka, który był zaskoczony wizytą policjantów. Mieszkaniec regionu został przewieziony do komisariatu i jeszcze tego samego dnia przesłuchany. Mężczyzna tłumaczył śledczym, iż chciał tylko zrobić na złość właścicielowi fiata, dlatego ściągnął tablicę rejestracyjną z jego pojazdu i ją wyrzucił. Policjanci odzyskali skradzioną tablicę i zwrócili ją właścicielowi. Kradzież tablicy rejestracyjnej jest przestępstwem, za które grozi kara więzienia do pięciu lat.