Pod koniec maja 29-letni Tomasz O. wezwany został do Prokuratury Rejonowej Bielsko-Biała Południe na przesłuchanie w sprawie wcześniejszych przewinień. Bezpośrednio po opuszczeniu budynku i pomimo zastosowanych wobec niego środków zapobiegawczych postanowił… ukraść samochód. Trafił do Aresztu Śledczego.
Tomasz O. usłyszał w Prokuraturze Rejonowej Bielsko-Biała zarzuty popełnienia szeregu przestępstw przeciwko mieniu. Wobec konieczności zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Pomimo tego, w dniu 30 maja 2025 roku 29-latek, bezpośrednio po opuszczeniu budynku prokuratury dopuścił się popełnienia kolejnego przestępstwa, które zaprowadziło go do Aresztu Śledczego.
Mężczyzna bowiem skierował się na teren parkingu mieszczącego się na przyległej nieruchomości. Tam korzystając z nieuwagi pracownika parkingu, dokonał zaboru kluczyków do trzech pojazdów, a następnie jeden z nich uruchomił, po czym mimo podjętej próby jego zatrzymania oddalił się w kierunku centrum miasta, uszkadzając jeden z zaparkowanych pojazdów.
Po kilku godzinach mężczyzna został zatrzymany przez policjantów w Żywcu, a samochód wraz z rzeczami w nim się znajdującymi odzyskano. Ponowna wizyta w prokuraturze zakończyła się przedstawieniem podejrzanemu dodatkowych zarzutów, m.in. kradzieży z włamaniem. Prokurator w tej sytuacji zawnioskował o tymczasowe aresztowanie na okres trzech miesięcy. Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej nie miał żadnych wątpliwości, iż tylko taki środek zapobiegawczy zapewni prawidłowy tok postępowania.
Za zarzucane czyny, podejrzanemu grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności, a mając na uwadze jego uprzednią karalność oraz zupełny brak poszanowania dla porządku prawnego, można przewidywać orzeczenie kary znacznie powyżej dolnej granicy ustawowego zagrożenia. Bieżące postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Bielsko-Biała Północ w Bielsku-Białej.