To był porządny chłopak… Minuta ciszy dla dr. Soleckiego – FILM

4 godzin temu

Pracownicy Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu uczcili pamięć zamordowanego przez pacjenta dr. Tomasza Soleckiego w dniu jego pogrzebu.

Wtorek 6 maja w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, gdzie pracował zabity lekarz, jest dniem żałoby. Społeczność szpitalna zebrała się w samo południe, by uczcić pamięć dr. Soleckiego i zaprotestować przeciw agresji w życiu społecznym, szczególnie tej kierowanej w stosunku do medyków.

Ze swoimi koleżankami i kolegami z Krakowa solidaryzują pracownicy placówek ochrony zdrowia w całym kraju, w tym oświęcimskiej lecznicy. Lekarze, pielęgniarki, położne, pracownicy administracyjni, w tym dyrekcja, wyszli przed pawilon główny szpitala, by uczcić pamięć Tomasza Soleckiego.

„Doktor Tomasz Solecki jest ofiarą niewytłumaczalnej i niewybaczalnej przemocy pacjenta względem lekarza. Naszym protestem pragniemy przekazać wyrazy współczucia i żalu rodzinie oraz bliskim zamordowanego lekarza. Pragniemy wyrazić nasz sprzeciw wobec wszelkiej formy przemocy względem pracowników medycznych” – powiedział dr Andrzej Jakubowski, zastępca dyrektora Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu do spraw medycznych.

Po tych słowach nastąpiła minuta ciszy. Po niej Edward Piechulek, dyrektor oświęcimskiej lecznicy, stwierdził, iż agresja pacjentów i ich rodzin wobec personelu medycznego jest systemowym problemem, znanym decydentom od dawna.

„Ten dramat powinien być wzięty pod rozwagę i powinny być wyciągnięte wnioski z tego dramatu. Nie chciałbym myśleć, iż zapomnimy za chwileczkę i rządzący też zapomną za chwileczkę o tym dramacie, aż do następnego dramatu, gdzie będziemy musieli znowu stać i zastanawiać się, dlaczego taka bezsensowna śmierć się zdarzyła” – mówił dyrektor Piechulek.

W samo południe przy kompleksie Szpital Uniwersyteckiego w Krakowie „zawyły syreny – symbol krzyku, braku akceptacji na to co się stało… i nastała cisza…”.

„Proszę was, mówcie o Tomku, iż to był porządny chłopak” – prosił Marcin Jędrychowski, dyrektor krakowskiej placówki.

Z kolei Krzysztof Jan Klęczar, wojewoda małopolski, stwierdził, iż „to jest jedna z tych sytuacji, gdy wobec bezmiaru niesprawiedliwości i krzywdy zostaje nam prosta przyzwoitość oraz niezgoda na zło”.