Ordynariusz diecezji kieleckiej biskup Jan Piotrowski przewodniczył mszy rezurekcyjnej odprawionej w kieleckiej katedrze.
W homilii hierarcha powiedział m.in., iż prawda o zmartwychwstaniu Chrystusa mknie przez świat niezależnie czy jest to czas wojny, czy pokoju, zgody czy rozdarcia, miłości, czy nienawiści.
Biskup zwrócił uwagę, iż choćby próba oszustwa, iż ciało Chrystusa został wykradzione z grobu przez jego uczniów nie przyćmiła prawdy o jego zmartwychwstaniu.
– Oszustwa i dziś dobrze się mają. Jesteśmy tego świadkami, a pieniądze, jak judaszowe srebrniki znajdują janczarów, którzy każde kłamstwo zaniosą wszędzie tam, gdzie życzą sobie tego ich zleceniodawcy. My jednak w świetle danej nam łaski wiary inaczej patrzymy na Zmartwychwstanie, które z niczego nas nie okrada, ale czyni nas prawdziwymi dziedzicami bożych darów – mówił w homilii.
Jan Piotrowski zaznaczył, iż droga naszego chrześcijańskiego życia bywa podobna do tej, którą przebyli apostołowie idąc za Jezusem Chrystusem oraz kobiety idące rano do jego grobu.
– Przecież i w naszych sercach mieszają się różne, sprzeczne uczucia. Obawy i lęki, miłość i nienawiść, podziw i zazdrość, szacunek i pogarda. Pewnie tę listę każdy z nas mógłby przedłużyć o swoje własne doświadczenia. Jednak tylko Jezus może nam pomóc to uporządkować. Czyni to zawsze, kiedy powierzamy się jego miłości miłosiernej i przebaczającej. Jest jednak bezradny, kiedy człowiek gardzi jego miłością, jak to uczynił Judasz lub jeżeli ktoś staje się obojętnym na bożą miłość – podkreślił.
Wielkanoc to najważniejsze święta w kościele katolickim. Podczas uroczystej mszy rezurekcyjnej ogłaszane jest zmartwychwstanie Chrystusa.