Tego polski Kościół jeszcze nie widział. Ministranci pozywają kurię, chcą po 1,5 mln zł

1 tydzień temu
Jak informuje portal Onet.pl, tarnowska kuria może niedługo zobaczyć pozew na 12 mln zł. To pokłosie skandalu z księdzem Marianem W., który molestował ministrantów z kilku parafii. Teraz ośmiu z nich żąda zadośćuczynienia. Każdy po 1,5 mln zł. Odpowiednie pismo w tej sprawie już trafiło do sądu.


Ksiądz Marian W. był proboszczem w Grywałdzie, Grobli, Dobrogoszczy, Szalowej i Białce Tatrzańskiej w Małopolsce. Przestępstwa kapłana wyszły na jaw dopiero w lutym 2019 r., gdy do tarnowskiej kurii zgłosił się jeden z pokrzywdzonych.

Delegat biskupa tarnowskiego ds. wykorzystywania seksualnego osób małoletnich zgłosił sprawę na policję dwa dni po tym, jak dostał tę informację. W lipcu 2019 r. Marian W. trafił do aresztu tymczasowego. Jego sprawa zaczęła się na początku 2020 r., ale do tej pory duchowny nie usłyszał wyroku.

Byli ministranci pozywają kurię w Tarnowie, chcą po 1,5 mln zł


Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu zarzuca księdzu, iż w latach 2003-2011 miał dopuścić się czynności seksualnych wobec 11 nieletnich, z których 7 miało poniżej 15 lat. Marian W. miał krzywdzić dzieci z parafii, w których był proboszczem.

"Zarzucone oskarżonemu czyny polegały na doprowadzeniu małoletnich do poddania się różnego rodzaju tzw. innym czynnościom seksualnym, zwykle poprzez nadużycie stosunku zależności, jaki zachodził między kapłanem a ministrantem czy lektorem. W przypadku trzech pokrzywdzonych działania oskarżonego doprowadziły do powstania u nich przewlekłego zespołu stresu pourazowego, co skutkowało rozstrojem ich zdrowia na okres powyżej 7 dni" – podał w 2019 roku w komunikacie rzecznik Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu.

Jak podaje Onet.pl, proces po niespełna czterech latach ruszył od nowa, ale nie tylko Marian W. ma powody do niepokoju. Otóż według źródeł portalu ośmiu byłych ministrantów skrzywdzonych przez księdza W. chce złożyć pozew cywilny przeciwko kurii diecezjalnej w Tarnowie. Każdy z nich domaga się 1,5 mln zł odszkodowania.

– Dziś sprzeciwiamy się wobec hierarchów kościelnych, którzy swoimi decyzjami wzmacniają w ofiarach poczucie braku sprawiedliwości, pogłębiają traumy, powodują dalsze cierpienie i krzywdę, wywołują utratę zaufania do Kościoła jako instytucji – powiedział Onetowi jeden z pokrzywdzonych byłych ministrantów.

Wniosek złożony do sądu był poprzedzony pozasądowym wezwaniem do zapłaty zadośćuczynienia. Kuria jednak odmówiła.

Idź do oryginalnego materiału