Taką wiadomość masowo otrzymują Polacy. W jednym momencie tracą wszystkie pieniądze

2 godzin temu

W ostatnich dniach w sieci pojawiła się nowa fala fałszywych wiadomości e-mail, które wyglądają tak, jakby zostały wysłane przez oficjalny rządowy portal gov.pl. W rzeczywistości to próba oszustwa i wyłudzenia danych osobowych lub pieniędzy. Ministerstwo Cyfryzacji oraz zespół CERT Polska ostrzegają, aby zachować szczególną czujność i nie otwierać takich wiadomości.

Fot. Warszawa w Pigułce

Czym są fałszywe e-maile z gov.pl

Cyberprzestępcy podszywają się pod oficjalne instytucje państwowe, aby wzbudzić zaufanie odbiorcy. W wiadomościach często pojawia się logo gov.pl, urzędowy język i wezwania do natychmiastowego działania – np. uregulowania należności, potwierdzenia tożsamości lub aktualizacji danych.

Link w takim e-mailu prowadzi na stronę, która wygląda identycznie jak prawdziwy rządowy serwis, ale w rzeczywistości jest fałszywa i ma na celu kradzież danych logowania, numerów PESEL, haseł lub danych karty płatniczej.

Jak rozpoznać fałszywy e-mail

Rządowy portal gov.pl przypomina, iż prawdziwe wiadomości z administracji publicznej nigdy nie proszą o podanie danych osobowych, haseł ani kliknięcie w link w celu weryfikacji tożsamości.

Na oszustwo może wskazywać:

  • domena nadawcy inna niż „gov.pl”,
  • błędy językowe lub literówki,
  • nagłe wezwanie do działania („Twoje konto zostanie zablokowane”, „Musisz zapłacić karę”),
  • załączniki w formacie .zip, .exe, .doc lub inne nieznane pliki,
  • nietypowe adresy stron po kliknięciu w link (często różnią się jedną literą od oryginału).

Jeśli masz wątpliwości, nie klikaj w żadne linki i nie pobieraj załączników. Lepiej sprawdzić komunikat bezpośrednio na stronie www.gov.pl lub zadzwonić do odpowiedniego urzędu.

Jak chronić się przed cyberoszustwami

Eksperci z CERT Polska zalecają kilka prostych, ale skutecznych zasad:

  1. Nie klikaj w linki z nieznanych źródeł. choćby jeżeli wiadomość wygląda urzędowo, zawsze sprawdź adres nadawcy.
  2. Nie otwieraj załączników, jeżeli nie spodziewasz się wiadomości z urzędu.
  3. Nie podawaj danych osobowych ani numerów kart płatniczych poza oficjalnymi stronami rządowymi.
  4. Zaktualizuj oprogramowanie i program antywirusowy – wiele z nich automatycznie wykrywa fałszywe strony.
  5. Korzystaj z silnych haseł i włącz weryfikację dwuetapową tam, gdzie to możliwe.
  6. Zgłaszaj podejrzane wiadomości – jeżeli otrzymasz e-mail podszywający się pod urząd, prześlij go do analizy na stronie www.cert.pl.

Co zrobić, jeżeli już kliknąłeś

Jeśli otworzyłeś link lub załącznik z podejrzanej wiadomości, natychmiast:

  • odłącz urządzenie od internetu,
  • przeskanuj system programem antywirusowym,
  • zmień hasła do kont e-mail i bankowości,
  • poinformuj bank lub odpowiedni urząd,
  • zgłoś incydent bezpieczeństwa na stronie cert.pl.

Rząd apeluje o ostrożność

Resort cyfryzacji przypomina, iż oszuści coraz częściej podszywają się pod instytucje publiczne, ponieważ wiedzą, iż wzbudzają one zaufanie. Tego typu ataki nie dotyczą wyłącznie Polski – podobne przypadki zgłaszane są w całej Europie.

„Prosimy o zachowanie szczególnej czujności. Rząd nie wysyła wiadomości z prośbą o logowanie, płatności ani potwierdzenie danych osobowych. Każdy taki e-mail należy traktować jako próbę oszustwa” – podkreślają eksperci ds. cyberbezpieczeństwa.

Co to oznacza dla czytelnika

Wzrost liczby oszustw internetowych oznacza, iż każdy użytkownik internetu musi sam zadbać o bezpieczeństwo swoich danych. Zachowanie ostrożności, aktualne oprogramowanie i znajomość zasad cyberhigieny mogą uchronić przed poważnymi stratami finansowymi i utratą prywatnych informacji.

Idź do oryginalnego materiału