Hipoteza ws. tajemniczej śmierci w Zakopanem: Według doniesień Onetu odnalezione w sobotę 19 kwietnia ciało może należeć do Danuty T., której poszukiwania realizowane są od połowy lutego. - Mogę potwierdzić, iż hipoteza o tym, iż to właśnie ciało tej pani znaleźliśmy, jest mocno brana pod uwagę - powiedziała szefowa Prokuratury Rejonowej z Zakopanego - prok. Aneta Hładki w rozmowie z Onetem. Żeby sprawdzić, czy rzeczywiście odnaleziono zaginioną kobietę, pobrano próbki DNA, które zostaną porównane z materiałem genetycznym krewnej pani Danuty. Następnie w środę odbędzie się sekcja zwłok, która może dać odpowiedzi na wiele pytań śledczych.
REKLAMA
Czy to było zabójstwo? - Na samym ciele, oczywiście w stopniu, w jakim dało się to ocenić, nie było śladów wskazujących, iż mówimy o zabójstwie. Podobnie w tej piwnicy nie było śladów jakiejś walki czy szamotaniny - powiedziała prok. Aneta Hładki w rozmowie z portalem. W związku z tym śledztwo jest prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Jak wyjaśniła prokuratorka, nie ma bowiem żadnych podstaw do zatrzymania kogoś lub postawienia zarzutów.
Zobacz wideo Kobieta dolewała koleżance z pracy żrące chemikalia do herbaty. Grozi jej 20 lat pozbawienia wolności
Ciało w piwnicy: Kobieta została odnaleziona w nieużywanej piwnicy, która cały czas była otwarta i dostępna dla ludzi. Z kolei dom, w którym się znajdowała, jest położony przy zakopiance i torach kolejowych z Zakopanego do Krakowa. Jak zaznaczył dziennikarz Onetu, Danuta T. zaginęła w środę 12 lutego, kiedy mróz pod Tatrami wynosił około - 6 stopni Celsjusza, co nasuwa pewną hipotezę. - W teorii ta kobieta mogła iść zakopianką lub choćby torami w stronę Poronina i nagle wpaść na pomysł, iż się musi rozgrzać - powiedział w Onecie jeden z małopolskich policjantów proszący o anonimowość. - Później mogła stracić przytomność i zamarznąć - dodał funkcjonariusz.
Śmierć w Zakopanem: Ciało, które odnaleziono w sobotę 19 kwietnia na terenie jednej z posesji na osiedlu Bachledy w Zakopanem, znajdowało się w zaawansowanym stanie rozkładu. "W związku z powyższym na miejscu pojawili się policjanci grupy dochodzeniowo-śledczej oraz prokurator. Czynności na miejscu wykonywali również funkcjonariusze z laboratorium kryminalistycznego małopolskiej policji" - poinformowała zakopiańska policja.Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Przerażające odkrycie w Zakopanem. Akcja służb w Wielką Sobotę". Źródła: Onet, Policja Zakopane (Facebook)