Tajemnicza śmierć 42-latka po interwencji policji i pogotowia. "Nie było ucisku na szyję"

4 godzin temu
Policjanci z Gniezna użyli siły fizycznej, gazu pieprzowego i kajdanek, by obezwładnić agresywnego mężczyznę, który w przeszłości leczył się psychiatrycznie. Pacjent zmarł w szpitalu. W poniedziałek medycy sądowi nie byli w stanie wskazać przyczyny śmierci.
Idź do oryginalnego materiału