Ta wizyta nie spodobała się hejterom

Prezydent Jakub Banaszek poinformował o wizycie w Chełmie prawnuka Szmula Zygielbojma, który ma w mieście swój skwer i ławeczkę. Pod postem pojawiła się fala hejtu.

Profesor Artur Zygielbaum odwiedził m. in. miejsce upamiętnienia swojego pradziadka. Chełm jest częścią historii jego rodziny. Szmul Zygielbojm mieszkał tu przez kilka lat.

– Czuł się Polakiem żydowskiego pochodzenia, o czym wielokrotnie mówił. Dążył do dobrych relacji pomiędzy Polakami a Żydami. Tak, był działaczem radykalnego Bundu, a przy tym był polskim patriotą – podkreśla prezydent Jakub Banaszek.

To zdaniem gospodarza miasta postać ciągle niewykorzystana w budowaniu relacji polsko – izraelskich i wizerunku naszego kraju na świecie.

Zygielbojm był członkiem Rady Narodowej RP w Londynie. Popełnił samobójstwo na znak protestu wobec bierności aliantów względem Holocaustu. Wielokrotnie podkreślał pomoc Polaków względem Żydów podczas wojny. A przy tym podkreślał bierność państw zachodnich.

NSciestety, post prezydenta nie przypadł do gustu internautom. Oberwało się zarówno gospodarzowi miasta, jak i całej narodowości izraelskiej. Niestety po raz kolejny chełmianie pokazali, iż tematyka relacji polsko-izraelskich nie spotka się na tym gruncie ze zrozumieniem i szacunkiem do wspólnej przeszłości miasta.