Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 9 czerwca, w podpoznańskim Niepruszewie. Na ratunek ruszyli sierż. Jowita Żołopa i sierż. Mikołaj Zygmunt z Zespołu Patrolowo-Interwencyjnego – ich sprawne działanie okazało się najważniejsze w walce o życie 21-latka.
Około godziny 11.00 policjanci otrzymali zgłoszenie o młodym mężczyźnie, który nagle zasłabł podczas przerwy w pracy. Według świadka, 21-latek siedział na ławce przed budynkiem firmy, gdy niespodziewanie osunął się na ziemię i przestał oddychać. Podczas upadku uderzył głową o twarde podłoże. Zgłaszający od razu wezwał służby ratunkowe.
Policjanci dotarli na miejsce błyskawicznie, korzystając z sygnałów uprzywilejowania. Po ocenie stanu poszkodowanego natychmiast rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową – mężczyzna nie reagował na bodźce i miał poważne trudności z oddychaniem. Mundurowi prowadzili akcję ratunkową aż do przyjazdu zespołu pogotowia ratunkowego. Dzięki ich wysiłkom, po około 30 minutach udało się przywrócić funkcje życiowe pacjenta, który następnie został przetransportowany do szpitala w Poznaniu.