Szokujące sceny. Wtargnęli na boisko z maczetami i grozili chłopcu. "Stój, bo cię zabiję"

2 dni temu
Policja podjęła działania w związku z niepokojącym nagraniem, które w ostatnich dniach pojawiło się w mediach społecznościowych. Widać na nim, jak zamaskowane osoby wtargnęły z maczetami na jeden z orlików w województwie małopolskim i groziły przebywającemu tam chłopcu.
Działania policji przyniosły skutek
Według ustaleń medialnych do zdarzenia doszło kilka dni temu w jednej z miejscowości pod Krakowem. 11 maja komunikat w tej sprawie wydała Małopolska Policja. "Policjanci ustalili i zatrzymali 15-latka i 22-latka z podkrakowskiej gminy, w sprawie kierowania gróźb karalnych na orliku wobec nastolatka, używając przy tym niebezpiecznego narzędzia. Działania mają związek z filmem, który pojawił się kilka dni temu na portalach społecznościowych" - przekazali policjanci w serwisie X.


REKLAMA


Zobacz wideo Jemeńscy rebelianci Huti zaatakowali amerykański lotniskowiec


Grozili maczetami na orliku
Na opublikowanym filmie [ze względu na widoczną na nim agresję nie publikujemy nagrania - red.] widać, jak dwóch zamaskowanych mężczyzn grozi jednemu z chłopców przebywających na terenie orlika. Obaj trzymają w rękach maczety i prawdopodobnie gaz pieprzowy. - Stój, bo cię zabiję - straszył chłopca jeden z agresorów, po czym kazał mu wypowiedzieć się w negatywnym tonie o jednym z krakowskich klubów. Ten w obawie przed mężczyznami zgodził się, a jego słowa napastnicy nagrywali telefonem.


Reaguj na przemoc
Przypominamy, iż osoby, które są świadkami przemocy lub zauważają, iż ktoś zachowuje się niebezpiecznie - powinny reagować. W takich przypadkach musimy wezwać pomoc, korzystając z numeru alarmowego 112. Niestety, wiele osób, zamiast reagować, decyduje się nagrywać niebezpieczne zdarzenia. Psycholog i socjolog dr Piotr Toczyski w rozmowie z Gazeta.pl zwrócił uwagę, iż "nasza kultura jest kulturą happeningu, publicznego ekscesu, oswoiliśmy się z jego ekspresją". - To, co szokowało 20-40 lat temu, dziś nie szokuje, bo nie mamy ram interpretacji, dzięki którym możemy zdefiniować sytuację, z jaką mamy do czynienia. Odwrażliwiliśmy się na niebezpieczeństwo. jeżeli widzimy kogoś, kto idzie z potencjalnie niebezpiecznym narzędziem, nie oznacza to, iż dostrzeżemy zagrożenie - mówił.


Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "Zamiast pomóc, nagrywali morderstwo na UW. Ekspert: To powinno być przestrogą. 'Piętno już wypalono'".Źródła: Małopolska Policja (X), THEPOLANDNEWS (X), Gazeta.pl
Idź do oryginalnego materiału