Szok na obwodnicy Lublina! Kierowca zatrzymał się na poboczu, by zbierać kwiaty z pasażerką

1 dzień temu
Zdjęcie: Łubin


Kwiaty ważniejsze niż bezpieczeństwo?

Do niecodziennej i skrajnie nieodpowiedzialnej sytuacji doszło w niedzielę, 8 czerwca, po godzinie 16:00 na drodze ekspresowej S19 w okolicach miejscowości Motycz-Józefin, tuż za węzłem Lublin Szerokie w kierunku Kraśnika.

Kierowca czarnego samochodu osobowego postanowił zatrzymać się na poboczu drogi szybkiego ruchu – i to w miejscu, gdzie absolutnie nie powinien tego robić.

Jak relacjonują czytelnicy, którzy przecierali oczy ze zdumienia, gdy zobaczyli całą sytuację, kierowca wraz z pasażerką opuścili pojazd i pieszo ruszyli w stronę rowu porośniętego fioletowym i różowym łubinem.

Ich celem nie była awaria ani potrzeba techniczna – a… zerwanie kwiatów. Po kilku minutach wrócili z bukietami do auta i jak gdyby nigdy nic odjechali z miejsca postoju.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca

Kliknij i sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina

Sprawdzam

Kierowcy: „Totalna głupota” i „brak wyobraźni”

Czytelnicy nie pozostawili suchej nitki na autorach „kwiatowej eskapady”. „Ryzykować życie dla łubinu?” – pytał jeden z kierowców, wskazując na ogromne zagrożenie, jakie stwarza nagłe zatrzymanie się na drodze ekspresowej, szczególnie w miejscu bez zatoki awaryjnej.

GDDKiA: żadnego zgłoszenia nie było

O sprawę zapytaliśmy Punkt Informacji Drogowej GDDKiA. Dyspozytor przekazał, iż nie wpłynęło żadne zgłoszenie dotyczące pojazdu stojącego na poboczu w tym rejonie.

Co więcej – ze względu na lokalizację pod bramownicą z tablicą zmiennej treści, zdarzenie nie zostało uchwycone przez żadną z kamer monitoringu drogi.

Zobacz również

Nocna jazda zakończona na znaku. Nietrzeźwy kierowca busa zatrzymany w centrum Lublina

Szok na obwodnicy Lublina! Kierowca zatrzymał się na poboczu, by zbierać kwiaty z pasażerką

Krwawa awantura na Czechowie. Mężczyzna usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa

Koń galopuje po ulicach Lublina! Kierowcy w szoku, piesi w osłupieniu [zdjęcia, nagrania]

To było skrajnie nielegalne i niebezpieczne

Eksperci przypominają: zatrzymywanie się na drodze ekspresowej czy autostradzie jest dozwolone wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach. Mowa tu o awarii pojazdu, zatrzymaniu przez służby, wypadku lub postoju w miejscu do tego wyznaczonym, jak MOP czy zatoka techniczna.

Każde inne zatrzymanie, szczególnie z błahego powodu, może skończyć się tragedią – nie tylko dla kierowców, ale również dla niczego nieświadomych uczestników ruchu.

Idź do oryginalnego materiału