Po niespełna tygodniu od katastrofy budowlanej przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie ruch kołowy i pieszy na całej ulicy został przywrócony.
Lublin. Ulica Bernardyńska otwarta
W piątek (24 stycznia) rano został przywrócony ruch na ul. Bernardyńskiej w Lublinie. Ulica była zamknięta na odcinku od Placu Wolności do ul. Miedzianej od soboty (18 stycznia) po tym, jak zawaliła się ściana kamienicy pod numerem 10, którą potem zburzono. Tym samym komunikacja miejska wróciła na swoje podstawowe trasy przejazdu, a uruchomione przystanki tymczasowe przestały funkcjonować.
„Zgodnie z zaleceniem Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego na ul. Bernardyńskiej została wprowadzona czasowa organizacja ruchu, polegająca na ograniczeniu prędkości na fragmencie ulicy do 20 km/h” – mówi Justyna Góźdź, rzecznik prasowy prezydenta Lublina.
Przyczyny katastrofy budowlanej nie są jeszcze znane. Badają je eksperci nadzoru budowlanego, którzy sprawdzają również stan techniczny dwóch kamienic sąsiadujących z tą zburzoną. Na razie nie wiadomo, kiedy mieszkańcy będą mogli do nich wrócić.
„Nadzór budowlany nie dysponuje jeszcze ekspertyzą, na mocy której można by ustalić przyczyny katastrofy budowlanej przy ul. Bernardyńskiej w Lublinie. Mieszkańcy sąsiednich kamienic będą mogli wrócić do swoich mieszkań, o ile przeglądy konstrukcyjne i ekspertyzy tych kamienic wykażą, iż budynki te nie stwarzają zagrożenia dla życia i zdrowia ludzkiego. Termin tych czynności został wyznaczony do dnia 10 lutego” – mówi mgr inż. Tomasz Piwko, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego m. Lublin.
Śledztwo prokuratury
Sprawą katastrofy budowlanej przy ul. Bernardyńskiej zajęła się Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ, która wszczęła śledztwo prowadzone w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie. Śledczy będą badać przyczyny zawalenia się ściany kamienicy oraz sprawdzą, czy nie doszło do zaniedbań ze strony osób odpowiedzialnych. Przypomnijmy, iż przestępstwo sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej zagrożone jest karą do 10 lat pozbawienia wolności.