Szef ABW będzie decydował o usuwaniu treści z sieci

1 tydzień temu
Zdjęcie: ABW, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Jacek Turczyk


Rząd przyjął projekt ustawy, w myśl którego to szef ABW, a nie jak dotychczas sąd, będzie decydował o usuwaniu treści o charakterze terrorystycznym z sieci.


We wtorek Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie ustawy o działaniach antyterrorystycznych oraz ustawy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu, przedłożony przez Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.


Jak podano w rządowym komunikacie, projekt dostosowuje polskie prawo do przepisów Unii Europejskiej, które dotyczą przeciwdziałania rozpowszechnianiu w Internecie treści o charakterze terrorystycznym. "W tym celu wprowadzony zostanie mechanizm wydawania i weryfikowania nakazów usunięcia lub uniemożliwienia dostępu do takich treści. Za egzekwowanie nowych przepisów odpowiedzialny będzie szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Od jego decyzji będzie się można odwołać do sądu" – wskazano.


Przepisy unijnego rozporządzenia zakładają wprowadzenie we wszystkich państwach UE mechanizmu, który umożliwi skuteczne i legalne usuwanie oraz blokowanie treści o charakterze terrorystycznym, zamieszczanych w Internecie z wykorzystywaniem usług hostingowych. Jednocześnie zagwarantowane zostanie pełne poszanowanie takich praw, jak wolność wypowiedzi czy informacji.


Wprowadzony zostanie mechanizm wydawania i weryfikowania nakazów usunięcia lub uniemożliwienia dostępu do treści o charakterze terrorystycznym. Za wykonanie nowych przepisów odpowiedzialny będzie szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.


Zachowany zostanie tryb kontroli sądowej w związku z decyzjami szefa ABW. Dostawcom usług hostingowych i dostawcom treści będzie każdorazowo przysługiwało prawo wniesienia skargi do sądu.


Treście do skasowania


Zgodnie z rozwiązaniami UE, za treści o charakterze terrorystycznym, które podlegać będą usunięciu lub blokowaniu, uznane są materiały, które: podżegają do popełnienia przestępstwa terrorystycznego; nakłaniają osobę lub grupę osób do popełnienia lub przyczynienia się do popełnienia przestępstwa terrorystycznego; nakłaniają osobę lub grupę osób do uczestniczenia w działaniach grupy terrorystycznej; udzielają instruktażu dotyczącego m.in. wytwarzania lub stosowania materiałów wybuchowych czy broni w celu popełnienia lub przyczynienia się do popełnienia przestępstwa terrorystycznego; stwarzają zagrożenie popełnienia takiego przestępstwa.


Treściami o charakterze terrorystycznym nie są natomiast materiały rozpowszechniane m.in. w celach edukacyjnych, dziennikarskich, artystycznych, badawczych oraz zwiększania świadomości na temat przeciwdziałania działalności terrorystycznej – zastrzeżono w rządowym komunikacie.


Nowe przepisy stosowane będą do dostawców usług mediów społecznościowych, usług wymiany materiałów video, obrazów i plików audio, a także usług wymiany plików i innych usług w chmurze.


Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.


Czytaj też:Polska w szoku po akcji służb. "Wstydu nie macie", "wygłodniałe świnie", "ruski mir"Czytaj też:Szpieg GRU z dostępem do tajnych akt. Jest oświadczenie prokuratury
Idź do oryginalnego materiału