"Szczury". Stany Zjednoczone toną w nienawiści. "Wypowiedzenie politycznej wojny"
Zdjęcie: Republikanie oddają hołd Charliemu Kirkowi, Nowy Jork, 12 września 2025 r.
Zabójstwo Charliego Kirka sprawiło, iż rozłam między prawicą a lewicą nabrał w USA nowego znaczenia. Sieć zalała fala nienawiści i oskarżeń, a politycy i działacze nie przebierają w słowach. Sam Donald Trump, zamiast studzić atmosferę w kraju, dorzuca swoje trzy grosze. Politolog Michael Jensen z Uniwersytetu Maryland jest zaniepokojony. Ostrzega, iż śmierć Kirka może posłużyć jako swego rodzaju punkt zapalny, który zachęci do kolejnych takich aktów.