28-letni mężczyzna został skazany na 13 lat pozbawienia wolności. Jest to jedna z nielicznych, jak nie jedyna sprawa w kraju, w której sąd przyjął, iż sprawca swoim działaniem zrealizował również znamiona zgwałcenia, pomimo, iż działał poprzez internet i z żadną ze swoich ofiar nigdy nie spotkał się w realu.