Ksiądz Marek W., duchowny archidiecezji krakowskiej, został prawomocnie skazany za wieloletnie wykorzystywanie seksualne swojej siostrzenicy. Koszmar dziewczynki trwał przez osiem lat, a duchowny molestował ją, m.in. podczas jej pierwszej komunii. Wyrok w tej sprawie zapadł w 2022 roku, a ksiądz otrzymał karę czterech lat pozbawienia wolności.
Po skazaniu ksiądz Marek W. przez dwa lata unikał rozpoczęcia odbywania kary, powołując się na zły stan zdrowia. Dopiero w kwietniu 2024 roku trafił do za kraty. Sąd wielokrotnie odraczał jego karę, uwzględniając rekomendacje biegłych, którzy oceniali jego stan zdrowia jako poważny.
Ksiądz Marek W. domaga się ułaskawienia u Andrzeja Dudy. Sąd odrzucił wniosek
Jak informuje Onet.pl, ksiądz Marek W. złożył niedawno wniosek o ułaskawienie przez prezydenta. Jego adwokat Maciej Bocheński, wskazuje, iż stan zdrowia duchownego jest na tyle poważny, iż nie powinien on przebywać w więzieniu. – Wniosek o prawo łaski był podyktowany między innymi złym stanem zdrowia skazanego. Przypominam, iż dwukrotnie biegli ocenili, iż stan zdrowia jest tak zły, iż nie powinien on odbywać kary więzienia – powiedział w rozmowie z Onet.pl pełnomocnik księdza.
– Posiedzenie w tej sprawie odbyło się 27 lutego 2025 r. Sąd zaopiniował prośbę o ułaskawienie negatywnie — przekazał Onetowi prezes Sądu Rejonowego w Chrzanowie Rafał Sobczuk. Portal podał także powody, które w uzasadnieniu przedstawiła sędzia prowadząca.
"Z jej opisu wynika, iż ks. W., który został prawomocnie skazany za wieloletnie wykorzystywanie seksualne swojej siostrzenicy, do tej pory nie pogodził się z wyrokiem i mimo odbywania kary więzieniu nie wyraża skruchy. W związku z tym sędzia nie widziała możliwości, by wydać pozytywną opinię." – pisze Szymon Piegza z Onet.pl
Sprawa ułaskawienia księdza Marka W. przez cały czas pozostaje w toku
Teraz akta sprawy, wraz z negatywną opinią, trafią do Sądu Okręgowego w Krakowie. jeżeli sąd ustosunkuje się do prośby księdza pozytywnie, sprawa trafi do Prokuratora Generalnego, który prośbę o ułaskawienie przekaże bezpośrednio Prezydentowi RP.
Matka ofiary nie kryje swojego oburzenia na wniosek o uniewinnienie. – To jakieś nieporozumienie. To jest sprawa o długoletnie molestowanie mojego dziecka, a nie sprawa o ukradzione cukierki w sklepie! To nie powinno tak wyglądać! – mówi portalowi Onet.pl. Kobieta podkreśla, iż cała rodzina wciąż walczy z traumą, a sprawa nie jest "otwartą raną".
– Jako matka pokrzywdzonej dziewczynki, a dziś już dorosłej kobiety, mówię: 'nie'. Apeluję do sędziów, by nie pozwolili wyjść temu człowiekowi na wolność. Ta sprawa to dla nas ciągle otwarta rana – dodaje kobieta w rozmowie z Onet.pl
Kogo ułaskawił Andrzej Duda? Na liście choćby pedofil
Prezydent Andrzej Duda już raz skorzystał z prawa łaski wobec skazanego za przestępstwa seksualne. Jak informowała "Gazeta Wyborcza" w 2022 roku, Duda ułaskawił mężczyznę skazanego za gwałt na córce. Wówczas, przedstawiciele kancelarii prezydenta twierdzili, iż wniosek o ułaskawienie złożyły córka i konkubina skazanego, a nie on sam.
Jednak z późniejszych danych sądowych wynikało, iż o łaskę starał się także sam skazany, co wywołało ogromne kontrowersje i pytania rzetelność postępowania prezydenta.
Według prawa każdy skazany może zasługiwać na łaskę w sytuacji, gdy np. odbędzie znaczną część kary, jest w bardzo trudnej sytuacji rodzinnej, materialnej lub zdrowotnej, naprawił swoją szkodę lub ma nienaganną opinię w zakładzie karnym.