Świętochłowiccy policjanci prowadzą czynności w sprawie 42-letniej mieszkanki miasta. Wstępne ustalenia nie potwierdzają medialnych doniesień o wieloletnim przetrzymywaniu kobiety w mieszkaniu. Funkcjonariusze apelują o powstrzymanie się od komentowania niesprawdzonych informacji.
W ostatnich dniach w mediach społecznościowych i portalach pojawiły się informacje sugerujące, iż 42-letnia mieszkanka Świętochłowic była przez wiele lat przetrzymywana w jednym z mieszkań wbrew swojej woli. Policja podkreśla, iż dotychczasowe ustalenia nie potwierdzają tych doniesień.
Do interwencji doszło 29 lipca 2025 roku. Dzielnicowy z Komendy Miejskiej Policji w Świętochłowicach został wezwany w związku ze zgłoszeniem sąsiadów o awanturze domowej. Na miejscu funkcjonariusz ustalił, iż doszło jedynie do sprzeczki słownej między kobietą a jej mężem. Mężczyzna nie był w domu w czasie interwencji.
Podczas rozmowy 42-latka zaprzeczyła, by była ofiarą przemocy i stwierdziła, iż nie potrzebuje pomocy. Ze względu na widoczny obrzęk nóg i trudności w poruszaniu się, policjant wezwał pogotowie ratunkowe. Kobieta została przewieziona do szpitala na dalsze badania.
- Wstępne czynności nie wskazały na możliwość popełnienia przestępstwa ani zagrożenia życia 42-latki – informuje Komenda Miejska Policji w Świętochłowicach. Dodatkowo w przeszłości nie odnotowano żadnych zgłoszeń o zaginięciu czy przemocy wobec tej osoby.
Policja wyjaśnia sytuację 42-latki, apeluje o powstrzymanie się od spekulacji
Następnego dnia dzielnicowy odwiedził kobietę w szpitalu i potwierdził wcześniejsze ustalenia. W związku ze stanem zdrowia kobiety i osób z jej otoczenia, policja zwróciła się do Ośrodka Pomocy Społecznej o ocenę sytuacji rodzinnej i udzielenie ewentualnej pomocy.
Świętochłowiccy funkcjonariusze podkreślają, iż informacje o wieloletnim przetrzymywaniu 42-latki w domu rodzinnym nie znalazły potwierdzenia w prowadzonym postępowaniu. Nie było również podstaw do wszczęcia procedury Niebieskiej Karty.
Postępowanie w Wydziale Kryminalnym KMP w Świętochłowicach trwa. Policjanci analizują wszystkie zgromadzone informacje i współpracują z prokuraturą, by ustalić, czy wobec kobiety doszło do popełnienia przestępstwa.
Policja apeluje do internautów o rozwagę. – Rozpowszechnianie niesprawdzonych informacji może wprowadzać opinię publiczną w błąd, utrudniać czynności śledcze i krzywdzić osoby, których sprawa dotyczy – czytamy w komunikacie KMP Świętochłowice.