Święta w mundurze. Tak wygląda praca kolbuszowskich policjantów w okresie Bożego Narodzenia [ROZMOWA]

3 godzin temu

Okres Świąt Bożego Narodzenia to czas radości, ale także wyzwań dla służb mundurowych. Jak okres świąteczny różni się od innych miesięcy pod względem liczby i rodzaju interwencji?

- Okres ten różni się od pozostałych miesięcy zarówno pod względem charakteru, jak i intensywności interwencji policyjnych. To czas emocji, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Choć w przestrzeni publicznej obserwujemy mniej interwencji typowo ulicznych, wyraźnie wzrasta liczba interwencji domowych. Policjanci częściej reagują na awantury rodzinne oraz konflikty, które ujawniają się przy świątecznym stole. Często dotyczą one kwestii majątkowych, podziału opieki, spraw spadkowych czy długo narastających sporów rodzinnych. Funkcjonariusze podczas obsługi tego rodzaju interwencji starają się zachować jak najwyższy poziom empatii oraz profesjonalizmu. Nie jest to proste, gdy natrafiają na sytuacje, w których w domu przebywa kilkanaście pobudzonych i zdenerwowanych osób. Potwierdzić mogą to także ratownicy medyczni, którzy niejednokrotnie towarzyszą naszym policjantom podczas obsługi tego typu zdarzeń.

Jak wygląda policyjna Wigilia i sylwester? Jak w tym czasie organizowana jest praca służb, a jak wygląda wasza atmosfera na służbie w te wyjątkowe dni?

- Dla policjantów Wigilia oraz sylwester to czas wzmożonej służby. Na ulicach możemy zaobserwować większą liczbę policyjnych patroli. Nie jest to z pewnością dla nas czas świątecznego odpoczynku. Funkcjonariusze wydziałów prewencji, ruchu drogowego oraz wydziału kryminalnego mają pełne ręce roboty. W sylwestra szczególną uwagę zwracamy na nieodpowiedzialne używanie materiałów pirotechnicznych oraz nietrzeźwych kierujących. Wielu policjantów spędza ten czas w służbie, z dala od swoich rodzin, by inni mogli bezpiecznie świętować.

Pamięta pan jakieś nietypowe wezwanie w okresie świątecznym, które zapadło w pamięć, może coś zabawnego lub nietypowego?

- Kilka lat temu w jednej z miejscowości w gminie Kolbuszowa stado koni spłoszyło się od wystrzelonych fajerwerków i uciekło z zagrody. Doszło wtedy choćby do zdarzenia drogowego, gdzie jeden z koni wpadł pod jadący pojazd. Pamiętam, jak wspólnie z kolegą patrolowaliśmy teren w poszukiwaniu spłoszonych zwierząt.

Święta to także czas licznych zorganizowanych wydarzeń. Jakie zagrożenia i wyzwania mogą się pojawić w okresie świąt, a których zwykle nie spotyka się w innych częściach roku?

- Okres świąteczny wiąże się z dużą liczbą wydarzeń plenerowych, jak i handlowych, takich jak przedświąteczne jarmarki, kiermasze czy imprezy miejskie, które przyciągają dużą liczbę osób. To z kolei generuje zagrożenia. W tłumie zabieganych ludzi częściej dochodzi do kradzieży kieszonkowych, dlatego funkcjonariusze prowadzą działania prewencyjne oraz operacyjne. Wyzwaniem dla nas jest również przedświąteczny szał zakupów. Zatłoczone sklepy i parkingi sprzyjają nie tylko kradzieżom, ale także zwiększonej liczbie drobnych szkód parkingowych wynikających z pośpiechu i dużej rotacji pojazdów. Staramy się zapobiec tego typu zdarzeniom, angażując do służby funkcjonariuszy wszystkich pionów. Przestrzegamy także osoby dokonujące zakupów w sieci, aby nie korzystały z niesprawdzonych portali aukcyjnych oraz zachowały środki ostrożności przy dokonywaniu przelewów BLIK, czy też nie dały się nabrać na super promocyjne ceny towarów, których zainteresowanie rośnie w okresie przedświątecznym, aby nie paść ofiarą oszustwa.

W zeszłym roku policjanci w Kolbuszowej podjęli aż 8711 interwencji. Co stanowi najczęstszy powód zgłoszeń, z jakimi przychodzi się do was najczęściej?

- Jednym z kilku najczęstszych powodów zgłoszeń, z jakimi spotykają się nasi policjanci, są interwencje dotyczące zakłóceń ładu i porządku publicznego oraz interwencje domowe i spory sąsiedzkie, często mające związek ze spożywaniem alkoholu. Dużą liczbę interwencji stanowią zdarzenia drogowe, kolizje, nieprawidłowe parkowanie czy nietrzeźwi kierujący. Policjanci reagują także na zgłoszenia z osobami wymagającymi pilnej pomocy, zaginięciami, a także działaniami wykraczającymi poza teren naszego powiatu, tj. konwojami czy zabezpieczeniami imprez sportowych lub rozrywkowych. Liczba podjętych interwencji obrazuje, jak szeroki jest zakres działań kolbuszowskich policjantów.


Fot. K. Ząbczyk

Jak ocenia pan kontakt społeczeństwa z policją? Jakie błędy najczęściej popełniają osoby dzwoniące na numer alarmowy?

- Na samym początku chciałbym nadmienić, iż numer alarmowy 112 obsługiwany jest przez dyspozytorów Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Osoby, które potrzebują pomocy policjantów, nie rozmawiają bezpośrednio z dyżurnym danej jednostki, ale z dyspozytorem numeru alarmowego 112, który na miejsce zdarzenia dysponuje służby ratunkowe. Do najczęściej popełnianych błędów można zaliczyć: zgłaszanie na numer alarmowy spraw błahych, które nie wymagają pilnej interwencji służb, np. zapytania informacyjne. Numer alarmowy powinien być wykorzystywany wyłącznie w sytuacjach zagrożenia życia, zdrowia lub mienia. Błędem jest brak przekazania precyzyjnych informacji: osoby zgłaszające często nie potrafią dokładnie określić miejsca zdarzenia, co wydłuża czas reakcji służb. najważniejsze jest podanie dokładnej lokalizacji, opisu zaistniałej sytuacji oraz ewentualnych zagrożeń. Kolejnym przykładem jest rozłączanie się z operatorem przed zakończeniem rozmowy. Każda rozmowa powinna trwać do momentu, aż dyspozytor uzyska wszystkie niezbędne informacje.

Jakie najdziwniejsze wezwania zdarzyło się panu obsługiwać podczas swojej kariery w codziennej służbie?

- Takich zdarzeń było wiele. Niejednokrotnie, jako patrol policji, byliśmy dysponowani do interwencji dotyczących osób zmagających się z chorobami psychicznymi. Zastane przez nas sytuacje często wykraczały poza codzienne wyobrażenie. Pamiętam przypadek, gdy młoda kobieta niepozornej postury dysponowała tak wielką siłą fizyczną, iż wspólnie z kolegą oraz dwoma ratownikami medycznymi nie byliśmy w stanie opanować jej agresji. Zdarzały się także interwencje, gdzie zagrożone było życie zwierząt, m.in. bociana, który lądując na liniach trakcji elektrycznej, został porażony prądem, czy też bobra, który padł ofiarą kłusownictwa, wplątując się we wnyki. Każda interwencja jest inna, dlatego ważne jest podejmowanie czynności adekwatnych do zagrożenia.

Zanim objął pan stanowisko oficera prasowego, przez kilka lat był pan w wydziale kryminalnym. Jakie były największe różnice między tymi dwoma rolami? Zaskoczyło coś pana po tej zmianie?

- Pierwszą od razu zauważalną zmianą był powrót do munduru. Praca policjanta w wydziale kryminalnym polega głównie na ujawnianiu i zatrzymywaniu osób popełniających przestępstwa. Czynności służbowe wykonywane przez policjantów wydziału kryminalnego niejednokrotnie obarczone są presją czasu czy też wzmożoną dyspozycyjnością, szczególnie w przypadkach zaginięć czy też bezpośredniego zagrożenia życia ludzkiego. Policjanci wydziału kryminalnego często realizują czynności służbowe nie tylko na terenie powiatu kolbuszowskiego, ale także na terenie całego kraju. W okresie ostatnich kilku lat praktycznie w każdym tygodniu kryminalni tutejszej jednostki pełnią służbę w rejonie granicy polsko-ukraińskiej.

Policja ma bardzo szeroki wachlarz działań. Pańska specjalizacja to m.in. rozpoznanie minersko-pirotechniczne. Jakie najbardziej niebezpieczne sytuacje związane z niewybuchami zdarzyły się panu w karierze?

- Jako funkcjonariusz realizujący działania minersko-pirotechniczne najczęściej mam styczność z materiałami wybuchowymi pochodzącymi z okresu II wojny światowej. Niemniej jednak, z uwagi na posiadane uprawnienia, realizuję także czynności służbowe mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa osób VIP, nie tylko na terenie powiatu kolbuszowskiego, ale także na terenie całego kraju. o ile chodzi o kwestię nietypowego zdarzenia, to kilka lat temu na terenie naszego miasta zostałem zadysponowany do zdarzenia polegającego na zidentyfikowaniu przedmiotu przypominającego pocisk artyleryjski. Po wstępnej analizie oceniłem, iż badany przedmiot nosi widoczne znamiona ingerencji oraz przeróbek. Na miejsce zostali zadysponowani funkcjonariusze Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Rzeszowie, którzy przy pomocy aparatu rentgenowskiego stwierdzili, iż badany przedmiot został wypełniony zaprawą betonową imitującą materiał wybuchowy.

Jako oficer prasowy macie bardzo bliski kontakt z mediami. Jak ocenia pan rolę mediów w pracy policji?

- Jako oficer prasowy uważam, iż media odgrywają bardzo istotną rolę w codziennej pracy policji, stanowiąc ważne ogniwo łączące służbę z mieszkańcami naszego powiatu. Dzięki współpracy z mediami możliwe jest szybkie i skuteczne przekazywanie informacji, które mają realny wpływ na bezpieczeństwo publiczne. Przede wszystkim media są kluczowym narzędziem w informowaniu i ostrzeganiu społeczeństwa o zagrożeniach, utrudnieniach w ruchu drogowym, poszukiwaniach osób zaginionych czy aktualnych działaniach prewencyjnych. Szybki przekaz medialny pozwala dotrzeć do szerokiego grona odbiorców i często przyczynia się do sprawniejszego rozwiązania spraw.

Po 11 latach pracy poprzedniczki objął pan funkcję oficera prasowego. Co było dla pana największym wyzwaniem na początku tej roli? Co najbardziej zaskoczyło pana w tej pracy?

- Największym wyzwaniem w roli oficera prasowego policji jest pogodzenie potrzeby szybkiego przekazywania informacji z obowiązkiem zachowania rzetelności. Media i opinia publiczna oczekują natychmiastowych komunikatów, podczas gdy wiele spraw jest dynamicznych i wymaga szczegółowej weryfikacji, aby nie przekazać informacji niepełnych lub nieprawidłowych. Istotnym wyzwaniem jest także odpowiedzialność za wypowiedziane słowo. Każda wypowiedź oficera prasowego wpływa na wizerunek policji. Nie bez znaczenia pozostaje również budowanie relacji z lokalnymi mediami opartych na wzajemnym szacunku oraz zaufaniu. To praca wymagająca dyspozycyjności, co potwierdzą panowie redaktorzy, z którymi niejednokrotnie rozmawiamy na temat wydarzeń na terenie powiatu kolbuszowskiego w dni wolne od pracy, weekendy, święta lub w późnych godzinach nocnych.

Co sprawia, iż lubi pan swoją pracę w policji? Co daje panu największą satysfakcję?

- Służbę w policji nie traktuję jako pracę. Realizując swoje obowiązki nigdy nie spoglądam na zegarek, co mogą potwierdzić moi koledzy. Nie można być dobrym policjantem przysłowiowo mówiąc, tylko w godzinach funkcjonowania urzędu. Niejednokrotnie zdarza się, iż służba przedłuża się o kilka godzin. Oprócz obowiązków oficera prasowego realizuję także czynności z zakresu rozpoznania minersko-pirotechnicznego, pierwszej pomocy przedmedycznej oraz ratownictwa wodnego. Wielką satysfakcję daje mi fakt, iż moja służba jest urozmaicona o coraz to nowe wyzwania. Kilka razy do roku uczestniczę w specjalistycznych szkoleniach oraz wyjazdach służbowych. Bardzo pozytywnym doświadczeniem jest dla mnie także rola nauczyciela klas o profilu policyjnym w Liceum Ogólnokształcącym im. Janka Bytnara w Kolbuszowej. Praca z młodzieżą sprawia mi ogromną satysfakcję, ale także niesie za sobą dużą odpowiedzialność w kwestii kształtowania osobowości przyszłych funkcjonariuszy policji, którym staram się przekazać swoją wiedzę i doświadczenie.

Z racji swojej pracy musiał pan pewnie niejednokrotnie podejmować decyzje, które zaważyły na życiu innych. Jakie sytuacje z pańskiej służby zapadły w pana pamięć jako te, które dały poczucie spełnienia?

- Nie jestem w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Podczas pełnienia służby kilkukrotnie uległem wypadkom, do których doszło w związku z wykonywaniem przez mnie obowiązków służbowych. Kilkukrotnie podejmowałem czynności mające na celu ratowanie życia ludzkiego. Miłym doświadczeniem było jednak usłyszeć po prostu słowo „dziękuję”.

Ma pan jakieś szczególne zainteresowania lub pasje, które nie są znane szerszej publiczności?

- Owszem. W wolnym czasie poświęcam się zagadnieniom związanym z bronią palną oraz survivalem jako świeżo upieczony instruktor. Jestem także członkiem stowarzyszenia strzeleckiego oraz klubu historyczno-eksploracyjnego V2 Team. Od dłuższego czasu interesuję się bronią palną oraz nowinkami technicznymi z dziedziny oprzyrządowania taktycznego oraz ratownictwa.

Idź do oryginalnego materiału