Sutryk usłyszał zarzuty. Prokuratura: "Nie skończył studiów. Wręczył łapówkę za dyplom, wyłudził 230 tysięcy złotych"

1 tydzień temu
W piątek nad ranem w prokuraturze zakończyło się trwające kilkanaście godzin przesłuchanie prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka. Został po nim zwolniony do domu. - Stoi pod zarzutem wręczenia korzyści majątkowej byłemu rektorowi Collegium Humanum poinformował Tomasz Tadla, naczelnik wydziału Prokuratury Krajowej w Katowicach. Łapówkę tę Sutryk miał wręczyć "w zamian za to, by otrzymać dyplom studiów podyplomowych MBA, mimo iż tych studiów nie ukończył". - Na tej podstawie, wiedząc iż jest to dokument niezbędny, aby zasiadać w radach nadzorczych, wyłudził łącznie ponad 230 tysięcy złotych - poinformował prokurator.
Idź do oryginalnego materiału