Strzelanina po interwencji policji pod Warszawą. "Około 15 strzałów"

3 godzin temu
Zdjęcie: fot. Miejski Reporter


Po godzinie 16 policja prowadziła akcję związaną z zatrzymaniem osób w Kobyłce (powiat wołomiński). Jeden z funkcjonariuszy został wówczas zaatakowany gazem i doszło do strzelaniny. Co wiadomo?
Strzelanina pod Wołominem: W piątek (7 lutego) po godzinie 16 policja przeprowadzała działania operacyjne przy ulicy Żymirskiego w Kobyłce (powiat wołomiński). Jedna z osób, której dotyczyła interwencja, zaatakowała funkcjonariusza gazem. Następnie razem z pozostałymi zaczęła uciekać. Policjanci użyli broni, oddając kilka strzałów w stronę grupy.


REKLAMA


Zatrzymano trzy osoby: Po krótkim pościgu policjanci ujęli podejrzanych. Jak informuje RMF FM, ostatecznie zatrzymane zostały trzy osoby. Przeszukano także auto marki BMW zaparkowane w pobliżu. Według funkcjonariuszy to nim mieli przemieszczać się zatrzymani. Policja podkreśla, iż ze względu na dobro śledztwo na tę chwilę nie udziela więcej informacji.


Zobacz wideo Na własnej skórze przekonała się, jak ważne są pasy bezpieczeństwa


Co jeszcze wiadomo: Jeden z mieszkańców pobliskich domów przekazał, iż słyszał, jak ktoś strzela. - Oddali w sumie około 15 strzałów, na ulicy i za jednym z domów - powiedział. Przez jakiś czas po zdarzeniu na miejscu przez cały czas pracowali policjanci, którzy przeczesywali teren w poszukiwaniu łusek. Funkcjonariusz, który został zaatakowany gazem, trafił do szpitala na dalsze badania.
Przeczytaj także: Grupa mężczyzn zaatakowała nastolatków ostrym narzędziem. Trwa obława policjiŹródło: Miejski Reporter, RMF FM
Idź do oryginalnego materiału