Strzelanina na bazarze Olimpia. Obywatel Ukrainy usłyszał zarzuty

Zdjęcie: Strzały na bazarze Olimpia (autor: Zdjęcie dzięki uprzejmości pani Izy Mickiewicz)

Jeden z mężczyzn podejrzany w sprawie strzelaniny na bazarze Olimpia usłyszał zarzuty. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie Piotr Skiba przekazał nam, iż jest to obywatel Ukrainy.

— Mężczyźnie temu ogłoszono zarzut współudziału w czynnej napaści na dwóch funkcjonariuszy, podczas której to napaści inna osoba na polecenie tego mężczyzny oddawała strzały z nieustalonego urządzenia bądź broni w stosunku do funkcjonariuszy policji — powiedział Skiba.

Mężczyzna nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Zastosowany został wobec niego areszt tymczasowy. Wciąż realizowane są poszukiwania drugiego z mężczyzn.

Na terenie bazaru Olimpia odbywa się cotygodniowy targ, na którym można kupić różne produkty, od żywności i mebli po odzież i upominki.

Strzały na bazarze Olimpia

W niedzielę 8 września na jednym z bazarów na warszawskiej Woli w trakcie interwencji policjantów nieznany sprawca postrzelił 57-letniego mężczyznę w nogę.

Z komunikatu opublikowanego na portalu X wynika, iż do interwencji policji doszło około godziny 9.40. W trakcie interwencji osoba oddała strzał w kierunku policjantów.

„Zaatakowani policjanci zostali zmuszeni do użycia broni służbowej. W tym zdarzeniu ranna została postronna osoba. 57-latka przewieziono do szpitala” - poinformowała stołeczna policja.

Dzisiaj rano około godziny 9:40 na jednym z bazarów na warszawskiej Woli policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny. W jej trakcie nieustalona dotąd osoba oddała strzał w kierunku policjantów. Zaatakowani policjanci zostali zmuszeni do użycia broni służbowej. W tym zdarzeniu… pic.twitter.com/YPizvx2QpS

— Policja Warszawa (@Policja_KSP) September 8, 2024

Jacek Sobociński z biura prasowego Komendy Stołecznej Policji przekazał wcześniej, iż zdarzenie miało miejsce na terenie bazaru Olimpia na Woli. Jak mówił, postrzelonemu w nogę przypadkowemu mężczyźnie udzielono pierwszej pomocy, a następnie został on przewieziony do szpitala. Dodał, iż napastnik oddał strzał najprawdopodobniej z broni pneumatycznej.