Strażnicy miejscy ostrzegają przed złodziejami na płockich cmentarzach. Jak uniknąć kradzieży? Jest kilka prostych zasad…

Coraz więcej osób odwiedza cmentarze, aby uporządkować groby swoich bliskich przed dniem Wszystkich Świętych. Funkcjonariusze Straży Miejskiej podjęli działania prewencyjno – profilaktyczne na płockich nekropoliach, przestrzegając przed osobami, które żerują na chwili nieuwagi osób, które zajęte są porządkowaniem mogił. Strażnicy miejscy prowadzą także rozmowy z zarządcami cmentarzy o częstsze wywożenie śmieci.

– Nasze działania prowadzone są o różnych porach dnia. Funkcjonariusze podczas działań przypominają, aby na nekropoliach oraz w ich rejonie pamiętać o kilku podstawowych zasadach – mówi Jolanta Głowacka, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Płocku.

Przypomina też o kilku ważnych zasadach. – Wybierając się na cmentarz, nie zabierajmy ze sobą dużych kwot pieniędzy. Nie spuszczajmy z oka torebek, płaszczy czy innych wartościowych przedmiotów. Wystarczy chwila nieuwagi, aby rzeczy znalazły się w nieuprawnionych rękach. Będąc na cmentarzu, zwracajmy uwagę na osoby w naszym otoczeniu, które przebywają tam bez wyraźnego celu. jeżeli ich zachowanie jest podejrzane, należy o tym poinformować mundurowych.

Na cmentarzach złodzieje kradną dosłownie wszystko: kwiaty, drogie znicze, a choćby nadpalone wkłady. Dlatego podczas działań funkcjonariusze osobom sprzątającym groby rozdają ulotki zawierające rady, jakimi prostymi metodami można zabezpieczyć znicze i wiązanki przed złodziejami na cmentarzu.

– I, tak, np. znicze można lekko od spodu porysować czymś ostrym lub pomalować flamastrem. Dzięki temu trwale go oznaczymy i nikt nie będzie chciał go kupić. Szklane lub plastikowe opakowania można też oznaczyć markerem lub farbą. Na sztucznych kwiatach od spodu również można zrobić widoczny ślad np. sprayem, farbą, lakierem do paznokci. Na liściach można np. od spodu napisać inicjały lub zrobić długopisem drobny szlaczek – wymienia Jolanta Głowacka.

– Inna prosta metoda na zniechęcenie złodzieja polega na pokapaniu woskiem na sztuczne kwiaty lub delikatnie je poprzepalać. Chodzi o to, żeby zrobić wyraźny znak, który będzie trudny do usunięcia. Żywe kwiaty, czy wiązanki też można popryskać farbą w sprayu . Farba powinna mieć inny kolor niż kwiaty i dodatki. Nie jest to niszczenie kwiatów i wiązanek, tylko naznaczenie, by trudniej było ją ponownie sprzedać – wyjaśnia funkcjonariuszka. – Gdy wysiadamy przy cmentarzu lepiej sprawdzić, czy dokładnie zamknęliśmy auto. Nie należy zostawiać także na widoku wartościowych rzeczy.

Według rzeczniczki Straży Miejskiej w Płocku takie proste metody mogą znacząco zwiększyć szanse na to, iż uchronimy groby naszych bliskich przed kradzieżą. A na pewno skutecznie utrudnią życie cmentarnym złodziejom.

Fot. Straż Miejska Płock