Stracił ponad 600 tysięcy złotych przez fałszywą inwestycję! Policja ostrzega przed oszustami
Internetowi oszuści znów zaatakowali. Tym razem ofiarą padł mieszkaniec Kołobrzegu, który uwierzył w fałszywą ofertę inwestycyjną i stracił oszczędności życia. Mężczyzna, przekonany o szybkim i pewnym zysku, zainstalował aplikację podsuniętą przez przestępców. W efekcie stracił 157 tysięcy euro, czyli ponad 600 tysięcy złotych.
Jak działają oszuści?
Schemat jest niemal zawsze taki sam:
-
Ofiara trafia na reklamę w internecie, która zachęca do szybkiego zysku na akcjach, obligacjach czy kryptowalutach.
-
Po wpłacie pierwszych środków widzi na ekranie rosnące zyski – to jednak tylko fikcja generowana przez oszustów.
-
„Doradcy inwestycyjni” namawiają do zainstalowania specjalnej aplikacji lub programu do zdalnej obsługi komputera.
-
W rzeczywistości daje to przestępcom pełen dostęp do konta bankowego i wszystkich pieniędzy ofiary.

Wielkie oszustwo inwestycyjne
Tak właśnie oszukano mieszkańca Kołobrzegu. Mężczyzna, wierząc w rosnące cyfry na fałszywej platformie, zainstalował aplikację i tym samym oddał kontrolę nad swoimi oszczędnościami oszustom.
Policja ostrzega: nie daj się nabrać!
Kołobrzescy policjanci apelują o ostrożność. W internecie roi się od fałszywych platform inwestycyjnych, a reklamy kuszą szybkim i łatwym zyskiem. Pamiętaj:
-
Nigdy nie przekazuj swoich pieniędzy osobom poznanym online.
-
Nie instaluj żadnych aplikacji na prośbę nieznajomych „doradców”.
-
Sprawdzaj firmy i platformy inwestycyjne w oficjalnych rejestrach.
-
Jeżeli ktoś obiecuje szybki zysk – to znak ostrzegawczy.
Co zrobić, gdy padniesz ofiarą oszustwa?
Jeśli zauważysz, iż zostałeś oszukany – natychmiast skontaktuj się z policją i swoim bankiem. Szybka reakcja może pomóc w zablokowaniu transakcji i ochronie reszty środków.
-
Stracił ponad 600 tysięcy złotych! Fałszywa inwestycja zrujnowała mieszkańca Kołobrzegu
-
Kołobrzeg: Wielkie oszustwo inwestycyjne. Pieniądze przepadły w sieci!
-
Policja ostrzega! Tak działają internetowi oszuści – mieszkaniec Kołobrzegu stracił fortunę