Starosta Roman Łucarz liczy na umorzenie sprawy. W piątek pierwsza rozprawa

9 godzin temu
Zdjęcie: rozprawa


W piątek przed tarnowskim sądem rusza proces, w którym jednym z oskarżonych jest starosta tarnowski Roman Łucarz.

Sprawa dotyczy przejęcia przez gminę Szerzyny w powiecie tarnowskim domu należącego do pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej w Nowodworzu. Prokuratura twierdzi, iż mężczyzna, ze względu na stan zdrowia, nie był w stanie samodzielnie podjąć decyzji o przekazaniu swojego majątku.

Zarzuty w tej sprawie usłyszeli także wójt gminy Szerzyny Grzegorz Gotfryd oraz dyrektorka Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Tarnowie Anna Górska.

Starosta Łucarz utrzymuje, iż jest niewinny i liczy na umorzenie postępowania.

Przekonuje, iż sprawa od początku ma kontekst polityczny.

– Podtekst polityczny tego był na pewno. Zarzuty prokuratorskie są dla mnie bardzo krzywdzące, bo ta sprawa mnie nie dotyczy. Na podstawie zeznania jednej osoby, która chce uniknąć swojej odpowiedzialności karnej, postawiono mi zarzuty, które są absurdalne i myślę, iż sąd uzna, iż jestem niewinny, bo wierzę w sprawiedliwość sądu.

Starosta po tym jak został zatrzymany 27 stycznia ubiegłego roku, 27 dni spędził w areszcie. Do tej pory nie może pełnić funkcji starosty. Liczy, iż po umorzeniu sprawy przez sąd wróci na fotel starosty.

Roman Łucarz liczył, iż sąd umorzy tę sprawę już podczas posiedzenia wstępnego, które odbyło się 13 listopada.
Obrońcy wnieśli wówczas o to, aby umorzyć postępowanie bez kierowania sprawy na rozprawę główną, ale sąd tego wniosku nie uwzględnił.

O tym pisaliśmy TUTAJ

Pierwsza rozprawa odbędzie się w piątek o godz. 9.

Idź do oryginalnego materiału