Stanowisko firmy Jeremias wobec protestu

gniezno24.com 2 miesięcy temu

Przedstawiciele firmy, w której w najbliższą sobotę zaplanowany został protest zorganizowany przez związkowców, postanowili odnieść się do zarzutów kierowanych pod ich adresem przez Inicjatywę Pracowniczą.

W minioną środę informowaliśmy, iż związkowcy w fabryce Jeremias zamierzają zorganizować protest – został on wyznaczony na najbliższą sobotę 26 października w godzinach popołudniowych.

Przedstawiciele Inicjatywy Pracowniczej przekazali, iż jest to efekt braku chęci podejmowania rozmów, a także próba wyciszenia sporu zbiorowego, w który weszli dwa tygodnie temu. Jak jednak twierdzą, nie ma nie tylko chęci rozmów o wysuwanych żądaniach, a do tego firma zatrudniła dużą kancelarię prawną, która – jak sami wskazują – znana jest ze swojej działalności przeciwko związkom w innych zakładach pracy.

W odpowiedzi na zapowiadany protest, zarząd firmy Jeremias skierował do nas swoje stanowisko w sprawie zaplanowanej pikiety. Poniżej jego pełna treść:

Związki zawodowe zwykle organizują pikiety po to, aby zwrócić uwagę na problemy pracownicze i zmusić pracodawców do rozmowy o tych problemach. Tak podpowiada logika. Niestety, nie dotyczy to Inicjatywy Pracowniczej, która od początku dąży wyłącznie do wywołania konfliktu.

Związek zawodowy, ignorując wymogi prawne, wystąpił we wrześniu z żądaniami, do których pracodawca nie był w stanie się odnieść. Nie tylko dlatego, iż związek dał na ich spełnienie zaledwie 8 dni, grożąc sporem zbiorowym i strajkiem, ale przede wszystkim dlatego, iż firma zamyka rozliczenia budżetowe pod koniec listopada. Dopiero wówczas, znając pełne uwarunkowania finansowe, może o nich rozmawiać. Organizacja związkowa świetnie o tym wiedziała, bo w poprzednich latach rozmowy z pracodawcą o wynagrodzeniach rozpoczynały się pod koniec listopada, gdy takie dane były dostępne. Zatem wyznaczenie 8 dni na spełnienie żądań pod groźbą strajku to nic innego, jak zwyczajny szantaż i akcja wymierzona w firmę i wszystkich jej pracowników.

Mimo to zarząd spółki zaproponował rozpoczęcie dialogu. Tymczasem związek, zanim w ogóle usiadł do rozmów i nie czekając na ich wynik, zaczął nielegalnie kolportować wśród pracowników ulotki nawołujące do strajku. Sekwencja zdarzeń jasno pokazuje intencje Inicjatywy Pracowniczej: nie chodzi tu o żadne korzyści dla pracowników, ale o wywołanie awantury.

Potwierdzają to również kolejne wydarzenia. Pierwsze spotkanie zostało zerwane przez Inicjatywę Pracowniczą praktycznie zaraz po jego rozpoczęciu, zanim w ogóle zaczęła się merytoryczna dyskusja.

Mając na uwadze, iż rozmowa będzie dotyczyła danych finansowych firmy i portfela zamówień, zarząd poprosił uczestniczące w rozmowach osoby ze struktur krajowych organizacji związkowej (nie będące w żaden sposób związane ze spółką), o udzielenie gwarancji, iż tajemnice handlowe spółki nie wydostaną się na zewnątrz. Związkowcy odmówili, a ich przedstawiciele spoza Jeremiasa zaczęli krzyczeć, drzeć dokumenty i je rozrzucać, a następnie trzasnęli drzwiami i opuścili spotkanie.

Zarząd zaapelował do związkowców o przemyślenie stanowiska i spotkanie w kolejnym terminie. W odpowiedzi Inicjatywa Pracownicza postanowiła… zorganizować pikietę. Pikietę bynajmniej nie w sprawie warunków pracy w Jeremiasie, ale przeciwko zaangażowaniu przez firmę jednej z kancelarii prawnych. Naprawdę trudno tu dostrzec jakikolwiek związek z dbaniem o interes pracowników.

Od lat zarząd spółki Jeremias jest otwarty na postulaty swojej załogi. Odbywały się regularne spotkania, wiele tematów było rozwiązywanych ad hoc. choćby z założenia niełatwe rozmowy o zmianach wynagrodzeń dało się prowadzić w sposób pokojowy, we wzajemnym poszanowaniu i skupieniu na celu, jakim jest dobro m.in. pracowników, a ustalenia z tych rozmów były regularnie wdrażane przez pracodawcę.

Dlatego trudno nam zrozumieć, dlaczego tym razem wybrano drogę konfrontacji.

Mimo wszystko zarząd przez cały czas liczy na uspokojenie i opanowanie emocji – chcemy wrócić do merytorycznych rozmów pozbawionych niepotrzebnych, teatralnych gestów.

Idź do oryginalnego materiału