Sprawiedliwość po latach. Mężczyzna zostawił na miejscu przestępstwa rękawiczkę

mojradom.pl 2 godzin temu

Zdjęcie ilustracyjne (fot. KMP Radom)

.

- W ostatnim czasie radomscy policjanci zatrzymali do kontroli forda Ford, którym kierował 37-latek. W trakcie czynności funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie narkotyki. Mieszkaniec Radomia odpowie za posiadanie narkotyków, ale nie tylko - informuje rzeczniczka KMp w Radomiu Justyna Jaśkiewicz.

Okazało się, iż mężczyzna podejrzany jest o kradzież. Nie uniknie odpowiedzialności choć od zdarzenia minęły trzy lata. - Do przestępstwa doszło w 2022 r. Sprawca wszedł na teren posesji w Radomiu i ukradł katalizator z zaparkowanego tam auta. Po otrzymaniu zgłoszenia interweniowali policjanci, którzy przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia. Funkcjonariusze wykonali czynności operacyjne i procesowe, ale w tym przypadku niezwykle istotne okazało się znalezienie oraz adekwatne zabezpieczenie śladów DNA na miejscu przestępstwa pozostawionych przez sprawcę. Zostawił on wtedy na miejscu rękawiczkę - wyjaśnia rzeczniczka.

Zabezpieczone ślady wysłano do laboratorium kryminalistycznego, gdzie eksperci ujawnili tzw. profil DNA sprawcy. Ale sprawca o takim DNA nie był zarejestrowany w systemie i ostatecznie sprawę kradzieży umorzono z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa. Sytuacja zmieniła się, gdy po jakimś czasie policjanci wprowadzili do bazy danych profil DNA zatrzymanego do innej sprawy - kradzieży sklepowej, mieszkańca Radomia. Był on zgodny z profilem DNA sprawcy kradzieży katalizatora z zaparkowanego auta.

Zaskoczony przebiegiem policyjnej kontroli mężczyzna odpowie za posiadanie narkotyków oraz kradzież sprzed lat. Za przestępstwa te grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.

kat

Idź do oryginalnego materiału