Sprawa Ewy Wrzosek. „Chłopcy i dziewczynki nawarzyli piwa”

news.5v.pl 5 godzin temu

Barbara Skrzypek była 12 marca w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie przesłuchiwana w charakterze świadka w sprawie spółki Srebrna i tzw. dwóch wież. Trzy dni później bliska współpracownica prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zmarła. Część środowiska politycznego tej partii próbuje łączyć obie sprawy.

Kosztowniak: Akurat Wrzosek musiała prowadzić to postępowanie?

Osią sporu jest przydzielenie do prowadzenia postepowanie prok. Ewy Wrzosek, której zarzuca się stronniczość polityczną. – W Polsce jest chyba kilkanaście tysięcy prokuratorów, a na pewno jest ich kilka tysięcy. Czy akurat w dziwny sposób pani Wrzosek musiała prowadzić to postępowanie? – pytał Kosztowniak.

Adam Nowak wiceminister rolnictwa z PSL stwierdził, iż „można mieć wątpliwości, co do wyłonienia pani Prokurator Ewy Wrzosek i powierzenia jej tej sprawy”. Ale łączenie pani prokurator ze śmiercią pani Beaty Skrzypek, która nastąpią kilka dni po przesłuchaniu też jest daleko idącą, może nie tyle manipulacją, co narzucaniem narracji – dodał.

– Ale ode mnie pan tego nie usłyszy – wtrącił polityk PiS. – Nie mówię o panu, ale o pana środowisku politycznym – odparł Nowak.

Zdaniem Tomasza Szymańskiego, wiceszefa MSWiA z KO ofiarą całej sytuacji jest Wrzosek. – Próbujecie państwo z PiS-u powiedzieć, iż my upolityczniamy prokuraturę, to jest teza absolutnie niewłaściwa i to jest hipokryzja, bo to wy wprowadziliście upolitycznienie prokuratury na najwyższe standardy – powiedział.

– Gdyby prokurator, który nie jest zaangażowany politycznie, podjął decyzję o tym, żeby nie dopuścić pełnomocnika, z różnych przyczyn, to to przesłuchanie powinno być po prostu nagrane – stwierdziła z kolei Marcelina Zawisza z Partii Razem. – To jest poważny błąd, iż tego nagrania nie ma. Z kilku godzin przesłuchania jest osiem kartek papieru – dodała.

„Śmierć świadka wykorzystywana do walki politycznej”

Szymański stwierdził, iż „w sposób nieuprawniony wręcz bezczelny i cyniczny wykorzystywana jest śmierć świadka do walki politycznej, czego absolutnie nie jestem w stanie zrozumieć”. – Ale wiem, iż doświadczenie w graniu śmiercią na rzecz polityki, PiS ma doskonałe, przypomnę ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej – mówił.

Kosztowniak w dalszej części programu tłumaczył, iż Wrzosek „jednoznacznie i to wielokrotnie pokazywała swoje nastawienie negatywne do jednej strony części politycznej, do drugiej pozytywne”. – Prokurator, która nie dopuszcza, na prośbę osoby przesłuchiwanej – w charakterze świadka, ale jednak – jej pełnomocnika. A po drugiej stronie staje dwóch wytrawnych prawników, którzy też mają jakieś konotacje polityczne – tłumaczył.

Zawisza powiedziała, iż „problem jest taki, iż przez ostatnie lata krytykowaliśmy wspólnie z ministrem Bodnarem, kiedy jeszcze nie był ministrem i większością rządząca, iż prokuratura nie może być upolityczniona”.

– I oczywiście tutaj nie zostało złamane prawo, ale mamy prawo domagać się, żeby prokuratura rzetelnie zbadała tą sprawę, bo ona ewidentnie śmierdzi – tłumaczyła.

ap / Polsatnews.pl

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału