Sopot: zapadł wyrok w sprawie tragicznej śmierci na dworcu

2 godzin temu
Zdjęcie: Sopot: 21-letni Maksymilian S. wepchnął pod pociąg 23-letniego gdańszczanina (fot. By Artur Andrzej - Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=31735038)


Na karę 20 lat i trzech miesięcy więzienia skazał gdański sąd 21-letniego Maksymiliana S. z Gdyni, który w sierpniu 2024 r. na dworcu w Sopocie wepchnął pod pociąg 23-letniego Jakuba. Karę ma odbywać w warunkach terapeutycznych, ponieważ jest uzależniony od narkotyków. Decyzją sądu dwie osoby bliskie ofierze otrzymają po 100 tys. zł zadośćuczynienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Sopot: 21-letni Maksymilian S. wepchnął pod pociąg 23-letniego gdańszczanina (fot. By Artur Andrzej – Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=31735038)

Proces Maksymiliana S. trwał osiem miesięcy. Wyrok zapadł w połowie grudnia. Zdaniem sędziego Michała Dampca wina oskarżonego nie budziła wątpliwości, podobnie jak jego częściowe przyznanie się do winy.

– Nie ma podstaw, aby zdarzenie na dworcu w Sopocie rozpatrywać w kategoriach nieumyślności – mówił sędzia. – Oskarżony działał nie tylko z zamiarem ewentualnym, ale chciał doprowadzić do tego skutku.

Zdaniem sądu, z uwagi na stan nietrzeźwości i odurzenie narkotykami, sprawca mógł nie usłyszeć nadjeżdżającego pociągu. Jego późniejsza reakcja – wejście pod pociąg i poszukiwanie pokrzywdzonego, połączone z pytaniami o jego stan – ma charakter wtórny i nie może dezawuować wcześniejszych zdarzeń.

Maksymilian S. już wcześniej miał zatarg z prawem. Z uwagi na uzależnienie leczył się i pozostawał pod dozorem kuratora, co podkreślił sąd. Nie był jednak karany i wyraził skruchę, co wpłynęło na ostateczny wymiar kary. Sprawca jest także osobą młodocianą.

Zdaniem sądu kara łagodniejsza, ze względu na swoją niewspółmierność, mogłaby razić społeczne poczucie sprawiedliwości.

Śmierć na dworcu w Sopocie

Do tragicznej śmierci Jakuba Siemiątkowskiego doszło 17 sierpnia 2024 r. o godz. 5.30 na peronie dworca kolejowego w Sopocie. Do oczekującego na pociąg Jakuba podszedł o dwa lata młodszy Maksymilian, który wepchnął go pod nadjeżdżający pociąg, powodując śmierć na miejscu.

Agresywnego sprawcę obezwładniła i zatrzymała załoga pociągu oraz strażacy, którzy jako pierwsi dotarli na dworzec.

Więcej o sprawie pisaliśmy poniżej.

Wepchnął 23-latka pod pociąg. Maksymilianowi S. grozi dożywocie

Idź do oryginalnego materiału