Śmiertelne pobicie w remizie OSP. Półtora miesiąca po tragedii nikt nie usłyszał zarzutów

3 godzin temu
Zdjęcie: Zmarły strażak z OSP Biały Dunajec - Paweł Ziętkowicz. Pobił go kolega z jednostki


Prokurator Generalny Adam Bodnar nie widzi podstaw, by objąć szczególnym nadzorem śledztwo ws. śmiertelnego pobicia 25-letniego strażaka z OSP Biały Dunajec, do którego doszło na początku sierpnia na Podhalu. Choć od śmierci młodego mężczyzny minęło już półtora miesiąca i w jego rodzinnej wiosce tajemnicą poliszynela jest to, kto brał udział w bójce na remizie, dotychczas w sprawie nikt nie usłyszał zarzutów. Jak ustalił Onet, zakopiańska prokuratura, która prowadzi śledztwo, złożyła wniosek, by się z niego wyłączyć. Prokuratura w Nowym Sączu nie widziała jednak ku temu podstaw.
Idź do oryginalnego materiału