Śmierć lekarza. Podejrzany miał problemy w pracy. Przyłapano go "na kogucie"

3 godzin temu
Zdjęcie: Jarosław W. funkcjonariusz Służby Więziennej przechodził regularne badania okresowe.


Jarosław W. (35 l.) to funkcjonariusz Służby Więziennej podejrzany o zabójstwo lekarza z Krakowa. Przez ostatnie półtora roku pracował w areszcie śledczym w Katowicach. Trafił tam z zakładu karnego we Wronkach. W Katowicach od roku nie miał kontaktu z bronią – ustalił "Fakt". Powodem był niepokojący incydent, który przydarzył mu się podczas pełnienia dyżuru na posterunku. Strażnik był na tzw. wieży, nazywanej w żargonie "kogutem". Z niewiadomych powodów Jarosław W. rozebrał wówczas broń służbową i nie potrafił jej złożyć. Po tym zdarzeniu toczyło się wobec niego postępowanie dyscyplinarne.
Idź do oryginalnego materiału