Śmierć Kamilka wstrząsnęła Polską. Bolesne słowa w drugą rocznicę. "To jest najtragiczniejsze"
Zdjęcie: Druga rocznica śmierci Kamilka z Częstochowy.
Mijają dwa lata od śmierci Kamilka (†8 l.) z Częstochowy. Wszyscy pamiętają wstrząsające obrazy poparzonego chłopca w bandażach. Do dzisiaj nikt nie potrafi zrozumieć, dlaczego tak wielu ludzi widziało jego siniaki oraz ślady pobicia i nikt nie reagował. Oprawcy Kamilka, matka i ojczym, wciąż czekają na proces w areszcie śledczym. Instytucje nadzorujące rodzinę nie zostały rozliczone. Piotr Kucharczyk, przyjaciel Kamilka i założyciel fundacji noszącej imię ośmiolatka z Częstochowy mówi wprost, iż "system ochrony dzieci w Polsce jest fasadowy".