Śmierć dyrektora z NCBiR. Prokuratura wszczęła śledztwo

"W rejonie prowadzonych działań poszukiwawczych w starorzeczu Wisły w wodzie ujawniono zwłoki 48-letniego mężczyzny" - poinformowała w środę wieczorem w mediach społecznościowych warszawska policja.

"Zaginiony poszukiwany był od 22 czerwca (niedzieli - red.) przez Komendę Powiatową Policji w Otwocku. Policjanci na miejscu prowadzą czynności pod nadzorem prokuratury" - dodano.

ZOBACZ: Zaginięcie dyrektora z NCBiR. Tragiczny finał poszukiwań

Polsatnews.pl ustalił w Komendzie Stołecznej Policji, iż odnalezione ciało należy do dyrektora Działu Kontroli Projektów w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju.

Informację potwierdziło w mediach społecznościowych NCBiR. "Z głębokim żalem zawiadamiamy o śmierci naszego drogiego Kolegi Macieja G., długoletniego pracownika Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Dyrektora Działu Kontroli Projektów NCBR" - czytamy.

Śmierć dyrektora z NCBiR. Prokuratura wszczęła śledztwo

W czwartek głos w sprawie zabrała prokuratura, która przekazała, iż "25 czerwca 2025 r. w miejscowości Józefów ujawniono zwłoki Macieja G., który był uznawany za zaginionego od 22 czerwca 2025 r.".

"Prokurator wraz z funkcjonariuszami policji przeprowadzili oględziny zwłok w miejscu ich ujawnienia. Oględziny odbyły się bez udziału biegłego. Następnie zwłoki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego" - czytamy w komunikacie.

W sprawie śmierci mężczyzny zostało wszczęte śledztwo. "26 czerwca 2025 r. Prokuratura Rejonowa w Otwocku wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci Macieja G." - poinformowano.

ZOBACZ: Zabójstwo Krzysztofa Olewnika. Jest wyrok sądu

"Zarządzono oględziny i sekcję zwłok przez biegłego z Zakładu Medycyny Sądowej w celu ustalenia przyczyny zgonu. Jednocześnie prokuratura i policja prowadzą czynności, które pozwolą na wyjaśnienie okoliczności w jakich doszło do zgonu Macieja G." - dodano.

Maciej G. zaginął w niedzielę. Nad ranem mężczyzna opuścił miejsce swojego zamieszkania w Józefowie i od tamtej pory nie było z nim kontaktu.

Rozpoczęły się poszukiwania 48-latka, w które zaangażowano duże siły, w tym drony i psy tropiące. We wtorek po południu policja odnalazła auto mężczyzny. Znajdowało się w pobliżu Wisły, na terenach zielonych w Józefowie.