Barbara Skrzypek zmarła w sobotę. To ona zeznawała jako świadek w sprawie „dwóch wież”. W środę było przesłuchanie. Potem podpisała protokół bez zastrzeżeń bądź uwag. Politycy PiS-u i ich pseudotelewizja, sugerują, iż zmarła po pięciogodzinnym przesłuchaniu. Tylko zapomnieli, iż zmarła nie w prokuraturze, a trzy dni później. Bez związku. Po raz kolejny PiS wykorzystuje śmierć …