Ilustrowany Kurier Codzienny IKC
Ojciec 14-latka, który został znaleziony martwy w pensjonacie w Białym Dunajcu, będzie przesłuchiwany w czwartek po południu i usłyszy zarzut zabójstwa. Sekcja zwłok dziecka odbędzie się w piątek – poinformowała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Justyna Rataj-Mykietyn.
Po przesłuchaniu prokuratura zawnioskuje do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania mężczyzny. Śledczy zabezpieczyli dowody w sprawie, ze względu na dobro rodziny nie ujawniają szczegółów.
Policja w środę rano otrzymała zgłoszenie o martwym 14-latku, odnalezionym w pensjonacie na osiedlu Stołowy w Białym Dunajcu na Podhalu. W sprawie został zatrzymany ojciec dziecka.
Zatrzymany mężczyzna i zmarły nastolatek pochodzą z województwa mazowieckiego.
Choć śledczy nie informują o szczegółach tragedii, media prześcigają się w informacjach na ten temat. TVN24 podaje, iż zabity chłopiec miał poderżnięte gardło, a kiedy go znaleziono nie żył już od kilku godzin. Ojciec chłopca po zatrzymaniu miał zachowywać się irracjonalnie, np. wybuchał śmiechem i zwyzywał policjantów.
Mężczyzna przyjechał do Białego Dunajca z trzema synami. Bywali tam wcześniej, kiedy żyła jeszcze matka chłopców (zmarła dwa lata temu, miała raka). Po dwójkę młodszych synów przyjechali dziadkowie.
Nie wiadomo dokładanie, jak i kiedy doszło do zabójstwa 14-latka. Rano ojciec z młodszymi synami zszedł na śniadanie, nie było z nimi najstarszego chłopca. Zaniepokojona właścicielka pensjonatu poszła do pokoju zajmowanego przez chłopca i tam znalazła jego ciało.
(PAP) (AI GEG)