Służby zostały postawione na nogi. Na numer alarmowy wpłynęło zgłoszenie, iż nieletni oddalił się z jednego z krakowskich szpitali. Jego życie mogło być zagrożone.
8 października policja otrzymała informację o ucieczce 17-letniego pacjenta krakowskiego szpitala. Z uwagi na stan zdrowia chłopaka oraz jego ubranie nieadekwatne do warunków pogodowych, policjanci podjęli natychmiastowe działania mające na celu jego odnalezienie. Wsparcia w poszukiwaniach udzielali również strażacy wyposażeni w drony z termowizją. A także policyjny pies.
W pierwszej fazie trwały poszukiwania w pobliżu szpitala, natomiast policjanci nawiązali kontakt z rodziną chłopaka i rozpoczęli ustalenia, gdzie mógł się skierować, a także rozesłali stosowną informację do innych jednostek małopolskiej policji.
Jechał stopem
Po godzinie 18:00 wpłynęła wiadomość z Myślenickiej policji, gdzie dyżurny otrzymał informację o przypadkowym mężczyźnie, który zabrał młodego chłopaka na tzw. „stopa”. Jak przekazał mężczyzna, autostopowicz, chciał się dostać do Nowego Targu.
W pewnym momencie uwagę kierującego zwróciło dziwne zachowanie chłopaka, dlatego postanowił zatrzymać się na stacji benzynowej w Głogoczowie i powiadomić służby. Chłopak najprawdopodobniej zorientował się w zamiarach mężczyzny i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze z Krakowa i Myślenic sprawdzali okoliczne tereny i ustalali świadków, którzy mogli widzieć 17-latka oraz przeglądali monitoringi znajdujące się na stacji benzynowej i w jej okolicach. Dzięki zapisom kamer monitoringu i śladzie zapachowym podjętym przez policyjnego psa, a także innym ustaleniom i ścisłej współpracy służb, wytypowano rejon w którym mógł przebywać 17-latek. Duży kompleks leśny, ukształtowanie terenu, opady deszczu, niska temperatura oraz pora nocna były dla służb prawdziwym wyzwaniem.
Pokonał 7 kilometrów
Podczas sprawdzania wyznaczonego rejonu tuż przed godziną 3:00 w nocy, policjanci zauważyli chłopaka idącego poboczem bocznej drogi pomiędzy Głogoczowem, a Mogilanami. Od momentu w którym jego wizerunek zarejestrowała kamera monitoringi do chwili odnalezienia pokonał około 7 km, co biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne, mogło stanowić dla niego poważne zagrożenie. 17-latek został przekazany przybyłym na miejsce rodzicom i przybyłym na miejsce ratownikom medycznym.
Te artykuły mogą Cię zainteresować:
Znana jest data otwarcia restauracji Popeyes w CH Serenada
Kontrolerzy biletów będą nagrywać pasażerów krakowskiej komunikacji miejskiej
W Podgórzu zatrzymano złodzieja ekskluzywnej bielizny