O skandalicznym procederze poinformowało Radio Wrocław. Prokuratura postawiła zarzuty Wiktorii K., wśród których znalazło się m.in. sutenerstwo.
Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy poinformowała, iż w tej sprawie, nie można mówić o zmuszaniu do nierządu, ponieważ „dziewczyny robiły to świadomie i dla pieniędzy”.
19-latka stworzyła seksbiznes w domu dziecka
Wiktoria K. utrwalała filmy o treści erotycznej z udziałem niepełnoletnich podopiecznych domu dziecka. Sama nagrywała i przechowywała filmy na swoim telefonie komórkowym. Udostępniła je też innej osobie w zamian za określoną zapłatę.
— To był tylko wstęp do większego seksbiznesu — mówi Liliana Łukasiewicz w rozmowie z Radiem Wrocław.
Jak wyjaśniła, Wiktoria K. pomogła koleżankom w założeniu kont na portalach, które ułatwiają uprawianie prostytucji. Pomogła im też zorganizować pierwszych klientów, a potem czerpała korzyści finansowe z uprawianej przez nich prostytucji.
Cały proceder trwał pięć dni. Do kontaktów z klientami dochodziło poza ośrodkiem wychowawczym. Wychowawcy domu dziecka zorientowali się, co się dzieje, gdy testy wykazały, iż dziewczyny są pod wpływem narkotyków. 19-latka odpowie także za ich sprzedaż nieletnim koleżankom. Grozi jej za to kara 20 lat pozbawienia wolności.