Remonty i spuszczanie wody letnisko w Sielpi ma już za sobą. Na miejscu realizowane są już tylko kosmetyczne prace, ale od majówki z uroków koneckiego kurortu korzystają prawdziwe tłumy. Widać to było doskonale podczas czerwcowego długiego weekendu. Wielkim zainteresowaniem cieszą się też nowe atrakcje – trakt spacerowy, którym zbiornik wodny można obejść dookoła, czy nowopowstałe wyspy. Na miejsce przyjeżdża też coraz więcej kamperów, ale i osób biwakujących pod namiotem.
Na weekend, który rozpoczęło Boże Ciało w Sielpi było kilka wolnych miejsc noclegowych, a południowy brzeg zalewu zaczął zaludniać się miłośnikami bardziej spokojnej turystyki – przyjechały tam kampery, rozbito wiele namiotów. Niestety wiele osób korzystało z brzegu „na dziko”, tymczasem tuż obok znajduje się zorganizowane pole namiotowo-kamperowe –„Zawiera wszystkie niezbędne media, które mogą posłużyć do cywilizowanego spędzania tam czasu. Jest budynek zaplecza wraz z toaletami, natryskami, jest możliwość podłączenia się do energii elektrycznej, wody, kanalizacji […] Pole będzie oczywiście płatne, ale koszty będą umiarkowane i związane z koniecznością pokrycia kosztów utrzymania tego miejsca. To gmina będzie płacić rachunki za wodę, ścieki, energię i odpady. Są próby korzystania nieodpłatnego, które kończą się tym, iż ZOSiR zbiera tam kontener odpadów pozostawionych przez niefrasobliwych turystów” – tłumaczy Krzysztof Obratański, burmistrz miasta i gminy Końskie.
W Sielpi w okresie między sezonami pojawił się zupełnie nowy trakt spacerowy. Jest on utwardzony i wiedzie wokół zalewu, a po drodze spacerowicze czy rowerzyści specjalnymi mostkami przechodzą nad rzeką wpływającą do zbiornika oraz pomiędzy usypanymi wyspami. Jest także zapowiadanie nowe molo oraz sztuczna wyspa również pełniąca w tej chwili funkcję traktu spacerowego. Wydłużona została także ulica Spacerowa, będąca przecież głównym deptakiem turystycznej części Sielpi –„Zaraz za dawnym molem, na przedłużeniu ulicy Spacerowej jest droga asfaltowa do końca działki stanowiącej niegdyś kraniec zagospodarowania Sielpi. To jest droga, która ma prowadzić do łapacza rumoszu. Natomiast nie ukrywam, iż będzie ona traktowana jako część ścieżki spacerowej i być może w przyszłości część popularnego ciągu i spacerowego i handlowego, tak jak to dziś widzimy na ulicy Spacerowej” – dodaje Obratański.
Od 1 lipca ruszy zaś strzeżone kąpielisko, które finansuje samorząd miasta i gminy. Pojawiają się głosy, iż działać powinno ono dłużej niż dwa wakacyjne miesiące. Gmina jest za, ale chciałaby by w kosztach wydłużenia działania strzeżonego kąpieliska partycypowali też sielpiańscy przedsiębiorcy –„To wydaje się być zasadny wniosek. Sama Sielpia jako ośrodek żyje wcześniej niż tylko w sezonie. Bardzo możliwe, iż w przyszłości ten okres sezonu rozumianego jako okres odpowiedzialności gminy nieco wydłużymy, ale w porozumieniu z samymi przedsiębiorcami, którzy prowadzą tam działalność. Chcemy uniknąć takiej sytuacji, iż Sielpia będzie oznaczała upublicznianie kosztów a prywatyzację zysków. Sezon stanowi spore obciążenie dla finansów gminnych. Staramy się je zbilansować z dochodami płynącymi z Sielpi, ale każde wydłużenie wymaga racjonalnego skalkulowania. Dopuszczam taką myśl, iż przedsiębiorcy będą chcieli wydłużyć o miesiąc sezon, ale będą też chcieli sfinansować ratowników. w tej chwili 2 miesiące sezonu to dla samego utrzymania posterunku ratowników koszt przekraczający 50 tysięcy złotych. Każde wydłużenie to odniesienie do tej kwoty w sposób proporcjonalny” – dodaje Obratański.
Sezon turystyczny to także wzmożone patrole policji w Sielpi. Jak co roku uruchomiony będzie tam posterunek, a policjanci patrolować będą wodę ze specjalnej motorówki, a okoliczne ulice między innymi na elektrycznych rowerach. Z samych Końskich do Sielpi w lipcu i sierpniu dojedziemy specjalną linią autobusową komunikacji publicznej – specjalna linia nr 8 będzie jeździć w weekendy, na tygodniu dojadą tam kursy regularne. Również z początkiem sezonu uruchomiona zostanie przez Staropolski Związek Gmin i Miast linia autobusowa łącząca zalew w Sielpi z Zalewem Antoniów w gminie Radoszyce.
Zdjęcia (B. Bocheński, własne):