70-letni kierowca z Katowic stanie przed sądem za fałszywe oskarżenia wobec policjantów. Podczas kontroli drogowej, prowadzonej przez mundurowych z Wydziału Ruchu Drogowego, mężczyzna odmówił przyjęcia mandatów za przekroczenie prędkości i niezapięte pasy bezpieczeństwa, a następnie złożył zawiadomienie, w którym zarzucił funkcjonariuszowi nakłanianie do wręczenia łapówki.
Jak wynika z ustaleń Prokuratury Rejonowej Katowice-Południe, w trakcie kontroli na ul. Bielskiej 70-latek został poinformowany o nagrywaniu interwencji dzięki kamery nasobnej. Policjanci mieli nałożyć na niego mandaty i punkty karne za naruszenia przepisów drogowych. Mężczyzna zareagował agresją, grożąc jednemu z funkcjonariuszy konsekwencjami, a ostatecznie odmówił przyjęcia mandatów.
Po zdarzeniu złożył pisemne zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, oskarżając policjanta o próbę wymuszenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Przeprowadzone postępowania przygotowawcze i kontrolne nie potwierdziły tych zarzutów. W efekcie prokuratura postawiła 70-latkowi zarzuty zmuszania policjantów do zaniechania prawnej czynności służbowej, pomówienia funkcjonariusza oraz złożenia zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. Podejrzanemu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.