Najpierw telefon od fałszywego pracownika ZUS, potem od fałszywego policjanta, a na końcu zatrzymanie przebierańca przez prawdziwych funkcjonariuszy. Tak potoczyła się próba oszukania 65-letniego czujnego mieszkańca Krakowa, który nie tylko nie dał się okraść, ale też pomógł policjantom w zatrzymaniu oszusta.