Do szokującego zdarzenia doszło w jednym z banków w Nowej Brzeźnicy w województwie łódzkim. 42-letni mężczyzna sterroryzował pracowników przedmiotem przypominającym broń, po czym ukradł 50 tys. zł. Czeka go długa odsiadka.
Całe zdarzenie miało miejsce 18 grudnia, a sprawca trafił w ręce mundurowych 30 grudnia. Przed godziną 6:00 został wtedy zatrzymany przez służby z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi oraz Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Łodzi na terenie powiatu piotrkowskiego.
– Zaraz po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce zdarzenia skierowano kryminalnych i grupę dochodzeniowo-śledczą z pajęczańskiej jednostki, wykonano szczegółowe oględziny, przesłuchano świadków i zabezpieczono nagrania monitoringu – opisała asp. Wioletta Mielczarek z KPP Pajęczno.
Poważne zarzuty dla złodzieja
W trakcie zatrzymania funkcjonariusze znaleźli przy mężczyźnie broń, którą wykorzystał do napadu. Udało się również odzyskać część skradzionego łupu. – Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał prokuratorskie zarzuty, przyznał się do zarzucanego mu czynu – dodaje Mielczarek.
Jak się później okazało, mężczyzna miał więcej na sumieniu. W przeszłości był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu, a rozboju w Nowej Brzeźnicy dokonał w warunkach recydywy. Grozi mu do 20 lat więzienia.