Sarkozy znowu pójdzie siedzieć

bejsment.com 1 godzina temu

Nicolas Sarkozy został prawomocnie skazany na sześć miesięcy więzienia po tym, jak francuski Sąd Kasacyjny odrzucił jego apelację. Wyrok dotyczy nielegalnego finansowania kampanii wyborczej z 2012 roku. 70-letni były prezydent wcześniej usłyszał karę roku więzienia, z czego połowę zawieszono. Oznaczało to możliwość odbycia sześciomiesięcznej części kary poza więzieniem — na przykład w formie dozoru elektronicznego.

To nie jedyne postępowanie, które toczy się przeciw politykowi. W październiku Sarkozy trafił za kratki w związku z inną sprawą — dotyczącą „przestępczej zmowy” przy finansowaniu kampanii z 2007 roku. Choć został uniewinniony z pozostałych zarzutów, w tym korupcji, sędzia Nathalie Gavarino uzasadniała szybkie wykonanie wyroku „niezwykle poważnym charakterem” czynu. Były przywódca Francji stał się w ten sposób pierwszym politykiem powojennej Francji, który faktycznie odbył karę więzienia. Po 20 dniach, 10 listopada, został jednak zwolniony, pozostając pod policyjnym nadzorem do czasu rozpatrzenia apelacji.

Sarkozy od początku zaprzecza zarzutom, twierdząc, iż jest ofiarą „zemsty i nienawiści”. Nie pojawił się osobiście na rozprawie, uczestniczył w niej zdalnie z więzienia. Po ogłoszeniu decyzji opublikował wpis w serwisie X, dziękując współpracownikom za wsparcie i zapewniając o swojej niewinności. „Wasze tysiące wiadomości dodały mi siły, by przetrwać tę próbę. Prawda zwycięży” — napisał. Zapowiedział też, iż zamierza skupić się teraz na dalszych krokach prawnych. „Koniec tej historii dopiero zostanie napisany”.

Idź do oryginalnego materiału