Sąd się nie wahał. Domniemany zabójca z Krakowa w areszcie, jest dodatkowy warunek

6 godzin temu
Sąd Rejonowy w Krakowie aresztował na trzy miesiące 35-letniego funkcjonariusza Służby Więziennej, podejrzanego o zamordowanie 47-letniego lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim. We wtorek rano Jarosław W. wtargnął do gabinetu, w którym dr Tomasz Solecki przyjmował pacjentkę i zadał mu śmiertelne ciosy nożem.


O areszcie dla 35-latka podejrzanego o zabójstwo lekarza w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie poinformował w środę sędzia Maciej Czajka, rzecznik Sądu Okręgowego w Krakowie ds. karnych.

We wtorek 29 kwietnia całą Polską wstrząsnęła wiadomość o śmierci dr. Tomasza Soleckiego, znanego i cenionego ortopedy ze Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Napastnik wtargnął do jego gabinetu i dźgał go nożem. Został zatrzymany, lekarzem zajęli się jego koledzy. Mimo natychmiastowej pomocy nie udało się uratować mu życia. Zmarł na stole operacyjnym.

Prokuratura podaje, iż domniemany (o winie decyduje sąd) sprawca nie przyznał się do winy. Sędzia nie miał jednak większych wątpliwości co do aresztu. Maciej Czajka mówił dziennikarzom, iż na szali było "duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów". O areszcie zdecydowała też obawa mataczenia, ucieczki oraz wysoka kara grożąca aresztowanemu.

Sąd zdecydował też o objęciu aresztowanego strażnika Jarosława W. opieką psychiatryczną. Sędzia Czajka nie wyjaśnił, czy wnioskował o to sąd, podejrzany czy może obrońcy. Posiedzenie było niejawne.

Również prokuratura nie zdradza szczegółów dotyczących przesłuchania podejrzanego. Ujawniła jedynie, iż dr Tomasz Solecki otrzymał wiele ciosów nożem, głównie w obrębie serca i wątroby. Niektóre z nich były głębokie na 16 cm.

Idź do oryginalnego materiału