Niesłusznie zatrzymany przez chojnowską policję mężczyzna dochodził odszkodowania i zadośćuczynienia przed Sądem Okręgowym w Legnicy. Jak twierdzi, przez okres 43 tygodni sąd nie podejmował żadnych czynności mogących zakończyć postępowanie, co stanowi naruszenie prawa do rozpoznania sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu skargę na przewlekłość postępowania oddalił a kosztami obarczył skarżącego, choć jednocześnie przyznał, iż postępowaniu brakowało "właściwej dynamiki". 26 stycznia 2023 roku mężczyzna został zatrzymany przez policję w sprawie, którą prowadziła Prokuratura Rejonowa w Złotoryi. Zatrzymanie było nielegalne, niezasadne i nieprawidłowe, co 16 maja 2023 r. orzekł złotoryjski sąd. W związku z tym 13 października 2023 r. pokrzywdzony wniósł do Sądu Okręgowego w Legnicy wniosek o 50 tys. zł zadośćuczynienia i 3 480 zł odszkodowania od Skarbu Państwa. Gdy jedenaście miesięcy później postępowanie nie ruszyło z miejsca, mężczyzna stracił cierpliwość. Poskarżył się do Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, iż naruszono jego konstytucyjne prawo do rozpatrzenia sprawy bez zbędnej zwłoki, i zażądał za to 20 tys. zł.
Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w postanowieniu z 2 października 2024 roku przyznał, iż skarga była uzasadniona, "postępowanie (...) nie miało adekwatnej dynamiki, część czynności była nieefektywna i podejmowana z opóźnieniem". Opóźnienie wyliczył na 4 miesiące. Stwierdził też, iż od strony praw